Connect with us

Wyszukaj na portalu

1°C Świdnica
mojaswidnica.pl

Pomagamy

Trwa zbiórka środków dla Martynki Franiak. Dziewczynka walczy o odzyskanie wzroku

Martynka Franiak jest młodą, pogodną mieszkanką Jaworzyny Śląskiej. W dzieciństwie przeszła poważną chorobę w wyniku której straciła wzrok. Trwa walka o zdrowie dziewczynki.

Martynka urodziła się jako zdrowe dziecko. Rozwijała się prawidłowo. Problemy pojawiły się, gdy poszła do przedszkola kiedy miała 4,5 roku. Zaczęły się wtedy choroby, jak to bywa wśród dzieci w przedszkolu. Córka zaczęła mieć częste infekcje górnych dróg oddechowych, częste zapalenia ucha, częste katary. Była leczona przez lekarzy, ale nigdy nie była wyleczona do końca. Po kilku miesiącach Martynka zaczęła mieć częste bóle głowy, częste wymioty i zaczęło zezować jedno oczko. Traciła z każdym dniem na wadze.Trafiliśmy do lekarza pediatry, który zlecił zrobienie badań z krwi i za miesiąc kazał przyjść z wynikami. Stan, w którym była Martynka, z dnia na dzień coraz bardziej mnie niepokoił. Nie czekałam miesiąc czasu, tylko po tygodniu umówiłam się z lekarzem na wizytę. Po naszym spotkaniu, doktor dał skierowanie do szpitala, ponieważ z opisywanych przeze mnie objawów, stwierdził, że jest podejrzenie raka mózgu. Będąc w szpitalu, Martynka miała robiony tomograf komputerowy i kilka rezonansów, z których wyszły zapalenia komórek w mózgu. Dzięki Bogu rak mózgu został wykluczony.
Jednak lekarze nadal nie wiedzieli, co jest dziecku -informuje mama dziewczynki, Joanna Franiak.

Po konsultacjach z wieloma specjalistami postawiono prawidłową diagnozę – zakrzepica dwóch zatok żylnych w mózgu. – Zaczęło się leczenie. Podawane były leki przeciwzakrzepowe i przeciwobrzękowe, ponieważ pod oczami zrobił się obrzęk tarcz. Po kilkunastu dniach leczenia, wzrok dziecka zaczął się poprawiać, zakrzepica zaczęła pomalutku zanikać. Jednak nasza radość nie trwała długo. Któregoś dnia Martynka obudziła się w szpitalu z wysoką temp. 40 stopni i wysypką na ciele. Załapała wtedy w szpitalu wirusa, który na nieszczęście zaatakował nerw wzrokowy. Taki stan trwał przez 3 dni. Po trzech dniach, gorączka ustąpiła, wysypka zeszła, ale Martynka przestała widzieć. Nastąpił zanik nerwu wzrokowego. Tamtego dnia runął cały nasz świat. Dziecko, które było zdrowe, widzące, w jednej chwili przestało widzieć. Nasze życie wywróciło się do góry nogami – dodaje mama dziewczynki.

Advertisement. Scroll to continue reading.

Jedyna skuteczną metodą na odzyskanie wzroku jest przeszczep komórek macierzystych. Jeden cykl to dziesięć zabiegów, jeden przeszczep w miesiącu. Obecnie Martynka jest po 15 zabiegach. Niestety koszt rocznej terapii to sto tysięcy złotych. Rodzice błagają o pomoc. Każdy kto chciałby wesprzeć dziewczynkę w walce z chorobą proszony jest o dokonanie wpłaty na konto portalu https://zrzutka.pl/d83gtk?utm_medium

Foto – zrzutka.pl

Zostaw komentarz

Leave a Reply

Advertisement

Facebook

Przeczytaj również

Polecamy

Ma 28 lat i jest wielkim kibicem sportów walki. Sam od urodzenia toczy najtrudniejszą walkę. Uszkodzenie rdzenia kręgowego skazało go na wózek i pokonanie...

Polecamy

Na świat przyszła w 22 tygodniu życia, ważąc zaledwie 460 gramów, nie chodzi ani sama nie siedzi. Amelka Piórkowska potrzebuje kosztownego leczenia ratującego jej...

Aktualności

Jego największą pasją jest piłka nożna. Amatorsko występował w kilku lokalnych klubach piłkarskich. Nieszczęśliwy wypadek sprawił, że dzisiaj walczy o powrót do samodzielności. Dawid...

Polecamy

Członkowie klubu GVT BMC Bornga 3SOFT Świebodzice 26 maja wyruszą w niezwykłą trasę na rowerach. Wystartują u podnóża Sudetów Środkowych, a meta znajdować się...

Wszelkie prawa zastrzeżone. © Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy, 2023

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close