Nawet pół miliona osób bierze udział w Marszu Wolności zorganizowany w niedzielę, 4 czerwca w Warszawie. Do stolicy pojechali także mieszkańcy naszego miasta oraz powiatu.
–PiS chce nam zabrać możliwość wolnych wyborów i coraz bardziej odgradza nas od demokratycznego świata. Dąży w kierunku autorytaryzmu! Stańmy im naprzeciw 4 czerwca w Warszawie w samo południe. W imię wolnej Polski i sprawiedliwości – informowała w kwietniu Platforma Obywatelska.
Tłumy ludzi przeszło w samo południe z Alei Ujazdowskich na Plac Zamkowy. Według szacunków organizatorów w pochodzie bierze udział ok. poł miliona osób. Jest to największe tego typu wydarzenie w historii Polski od 30 lat. Ze Świdnicy wczesnym rankiem do Warszawy wyjechały trzy pełne autokary, choć chętnych było dużo więcej. Część osób wybrała jako środek transportu własny samochód albo pociąg.
Po rozpoczęciu się marszu głos zabrał Donald Tusk, Rafał Trzaskowski oraz Lech Wałęsa. Rangę wydarzeniu swoją obecnością podniosła Wanda Traczyk-Stawska, uczestniczka Powstania Warszawskiego.
–Bardzo bym chciała, żebyście pamiętali jak krwawe było powstanie. Bardzo bym chciała, żebyście pamiętali, że 4 czerwca bez użycia broni i siły, a tylko przez głosowanie, odzyskaliśmy wolność – mówiła przed marszem w stacji tvn24 weteranka Powstania Warszawskiego.
fot. Jan Dzięcielski




