„Myśl globalnie, działaj lokalnie”, „Nie ma planety B”, „Czas ucieka” to tylko wybrane hasła, które pojawiły się na transparentach świdnickiej młodzieży podczas Strajku Klimatycznego.
Strajki pod hasłem „Dosyć słów, czas na czyny” odbyły się w wielu miastach Polski, a ich pomysłodawczynią strajku jest 16-letnia Szwedka Greta Thunberg. – Po wrześniowej mobilizacji zdecydowana większość partii tworzących nowy parlament, podpisała nasze postulaty, jednocześnie zobowiązując się do ich realizacji. Nie wystarczą nam obietnice i słowa – politycy i polityczki, patrzymy Wam na ręce! Kryzys klimatyczny musi być priorytetem parlamentu, bez względu na jego skład – oczekujemy zdecydowanych działań! Polska jest jednym z największych trucicieli w Europie, a mimo to nadal nie ma wystarczająco ambitnych planów na wyzerowanie (netto) emisji gazów cieplarnianych – tłumaczyli organizatorzy protestu.
-Myślę, że jako miasto podejmujemy wiele działań zmierzających do poprawy sytuacji klimatycznej w mieście. Mamy nowoczesne autobusy, w przyszłym roku dotrą do nas elektryczne i staramy się, by jak najwięcej osób korzystało z komunikacji miejskiej. Dziękuję, że jesteście tutaj, a nie na przecenach w sklepach – mówił obecny podczas protestu zastępca prezydent Świdnicy Szymon Chojnowski.
Strajkującą młodzież wsparła także prezydent Świdnicy, która wystosowała specjalny list. Odczytał go Szymon Chojnowski.


