Czy na osiedlu Zarzecze powstanie składowisko odpadów? Czy mieszkańcy rzeczywiście mają powody do obaw? – Zupełnie nie, ponieważ nie będziemy prowadzić żadnego składowiska. Poza tym od 9 lat działamy w kwartale ulicy Kliczkowskiej i Okrężnej i dotąd nie było żadnych skarg – zapewniają przedstawiciele firmy Eneris.
Od 9 lat u zbiegu ulicy Kliczkowskiej i Okrężnej, w miejscu gdzie kiedyś prowadzono skup złomu, firma Eneris prowadzi zbiórkę w czterech boksach tzw. „zmiotek” z miasta oraz odpadów szklanych. Po uzbieraniu odpowiedniej ilości, śmieci są wywożone. Dotychczas nie było żadnych skarg na działalność firmy a wniosek o wydanie nowej decyzji podyktowany jest połączeniem się spółek w jeden podmiot. Warto zaznaczyć, że wzorem poprzednich decyzji tak i w wypadku nowego wniosku liczba odpadów nie zwiększa się i wynosi do 3000 ton rocznie.
– W związku z połączeniem się spółek w naszej grupie kapitałowej wystąpiliśmy zgodnie z procedurą o zmianę posiadanej już decyzji na nową spółkę. Dla mieszkańców nie oznacza to żadnych zmian, ponieważ ani ilość, ani asortyment tych odpadów nie będzie inny. Są to głównie „zmiotki” z zamiatania ulic oraz odpady szklane. Maksymalne ilości, które do tej pory zbieraliśmy to było 1100 ton rocznie. Ponosimy odpowiedzialność za nasze działania i są one dodatkowo zabezpieczone bardzo wysoką polisą, którą musieliśmy zawrzeć. Podkreślamy też, że nasz wniosek to jest dopiero w zasadzie pierwszy krok całej procedury, muszą się wypowiedzieć także inne instytucje jak Sanepid, Straż Pożarna, Wody Polskie czy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska – mówi Sebastian Chojecki, członek zarządu spółki Eneris. – Obawy mieszkańców są całkowicie nieuzasadnione zwłaszcza, że gdyby nie procedura wnioskowa, którą rozpoczęliśmy, to nawet nikt by nie wiedział, że taką działalność tam prowadzimy.