Potrzeba prawie 10 milionów złotych na ratowanie życia i zdrowia chorej na SMA Amelki. Chętnych do pomocy nie brakuje. Na nietuzinkowy pomysł zbierania pieniędzy wpadła grupa strzegomskich miłośników motoryzacji. Panowie postanowili odrestaurować starą Skodę, którą przeznaczą na licytację dla chorej dziewczynki.
– Postawiliśmy przed sobą bardzo ambitne zadanie, ponieważ obiecaliśmy Amelce, że auto zostanie odrestaurowane jeszcze przed świętami. Samochód kupiłem już rok temu i planowaliśmy pojechać nim w charytatywnym rajdzie – Złombol. Pomysł nie został zrealizowany z powodu szalejącej pandemii, a szkoda mi było, aby takie auto się zmarnowało – opowiada pomysłodawca projektu, Łukasz Kondak.
Pan Łukasz zaangażował do akcji wielu przyjaciół. Od 2 grudnia trwały intensywne prace. Auto przeszło gruntowny remont. Osoby, które w pocie czoła pracowały nad metamorfozą Skody szacują, że wartość samego materiału, który został użyty do remontu auta to około 40 tysięcy złotych. Wszyscy, którzy zaangażowali się w projekt działali charytatywnie, często do późnych godzin nocnych.
– Barwy, które znajdują się na skodzie, czerwone, zielone i białe są oryginalnymi kolorami, znajdującymi się na rajdowych Skodach V. Fakt, że Skoda zostanie przekazana na szczytny cel dodawało nam skrzydeł i jeszcze większej energii do remontowania. Pojazd będzie pokazywany w różnych miastach – np. Świebodzicach i Wrocławiu. To pozwoli nam nagłośnić zbiórkę pieniędzy dla Amelki Gmyrek i zachęcić ludzi dobrej woli to wrzucania datków do puszki. Mieliśmy ogrom pomysłów na organizacje akcji charytatywnej dla dziewczynki, niestety pandemia nam to uniemożliwiła – dodaje Dariusz Długaszek.
Pojazd będzie można licytować od 18 do 24 stycznia na portalu Allegro a w następujących dniach oglądać w kilku miastach:
– Świdnica, Rynek, 5-7 stycznia
– Świebodzice, Rynek, 8-9 stycznia
– Jawor, Rynek, 10 stycznia
– Wrocław, (miejsce zostanie podane) 11-19 stycznia
Amelka Gmyrek jest 1,5 – roczną, wesołą dziewczynką, która walczy z podstępną chorobą, rdzeniowym zanikiem mięśni. Choroba jest na tyle niebezpieczna, że powoli przestają pracować wszystkie mięśnie dziecka, nawet te które odpowiadają za prawidłowe oddychanie. Dzięki determinacji rodziców wykonano badania genetyczne. Osiem tygodni później rodzice Amelki otrzymali druzgocącą diagnozę – rdzeniowy zanik mięśni. Leczenie, które jest jedynym ratunkiem na uratowanie życia dziewczynki jest bardzo kosztowne. Terapia genetyczna została wyceniona na 9 milinów złotych.
Lekarze informują, że do leczenia mogą być zakwalifikowane dzieci, które nie przekroczą wagi 13, 5 kilogramów. Amelka waży 10 kilogramów. Zbiórka pieniędzy to wyścig z czasem o życie dziewczynki. Każdy, kto chciałby wspomóc Amelkę może wpłacać pieniądze na konto fundacji siepomaga –https://www.siepomaga.pl/amelka-sma
