Dojrzałe pomidory, pachnące śliwki, młode jabłka, świeże jaja, czy tureckie specjały- to wszystko i wiele więcej można kupić podczas targowiska, które odbywa się co tydzień w czwartek na placu przy ulicy Mieszka I w Świdnicy.
Targowisko od kilkudziesięciu lat wpisuje się w krajobraz naszego miasta a dla wielu mieszkańców co tygodniowe zakupy są swoistą tradycją. Szczególnie w lecie gdy kupcy przywożą ze sobą świeże warzywa czy owoce.
Na czwartkowym bazarze kupimy nie tylko warzywa i owoce, ale także swojskie wędliny, rośliny, odzież, obuwie czy chałwę prostu z Turcji. Niestety wysokie ceny, galopująca inflacja sprawiają, że proponowany asortyment jest droższy niż przed rokiem.
–Od lat handluję na targowisku i obserwuję, że ludzie kupują tutaj coraz mniej. I nie ma co się dziwić- narzeka Kazimierz Grabowski, który handluje warzywami.
Rzeczywiście ciężko jest drobnym przedsiębiorcom konkurować z wielkimi sieciami handlowymi, które proponują klientom dużo niższe ceny.
– Ludzie szukają oszczędności kosztem jakości, niestety – dodaje gorzko pan Kazimierz.













