75-letnia mieszkanka Świebodzic skuszona obiecującym zyskiem, uwierzyła kobiecie podającej się za pracownicę banku i docelowo, straciła oszczędności w kwocie 80 tys. zł.
Kobieta zgłosiła się na komisariat, informując, że w ostatnich dniach skontaktowała się z nią telefonicznie kobieta, która twierdziła, że jest pracownicą banku.
– Oszustka zaoferowała możliwość zarobienia dużych pieniędzy poprzez inwestycję. W trakcie rozmowy wypytywała seniorkę, jaką kwotę byłaby gotowa zainwestować. Gdy ta wskazała 1000 złotych, rzekoma konsultantka zaproponowała, by zainwestowała 800 zł, a resztę miała „dołożyć” od siebie. Po dwóch dniach oszustka ponownie zadzwoniła i poinformowała, że inwestycja przyniosła już 50 dolarów zysku. To wzbudziło zaufanie seniorki, która nie podejrzewała wówczas, że może paść ofiarą przestępstwa. W trakcie kolejnych rozmów przekazała swoje dane dostępowe do konta bankowego oraz zdjęcie dowodu osobistego – relacjonuje Magdalena Ząbek, rzecznik prasowy KPP Świdnica. – W pewnym momencie kobieta nabrała podejrzeń i mimo, że otrzymała sms z „przestrogą” z banku. Seniorka, uwierzywszy w zapewnienia o dużych zyskach, nadal kontynuowała kontakt z oszustką – przybliża schemat rzecznik prasowa.
Dopiero po czasie zorientowała się, że z jej konta zniknęła znaczna suma pieniędzy – blisko 80 tysięcy złotych.
Policja przypomina:
- Pracownicy banków nigdy nie proszą o dane dostępowe do konta ani o przesyłanie zdjęć dokumentów.
- Nie instalujcie żadnych aplikacji na prośbę nieznanych osób.
- W przypadku wątpliwości skontaktujcie się osobiście z placówką banku lub zgłoście sprawę na policję.
