– Dzisiaj wszyscy gonią za sukcesem. Jest taka presja społeczna. A w życiu nie należy się kierować pieniędzmi. Trzeba robić swoje – mówił reżyser Radosław Piwowarski podczas spotkania ze świdnicką młodzieżą w auli I Liceum Ogólnokształcącego.
Znany reżyser i scenarzysta Radosław Piwowarski spotkał się z młodzieżą w czwartek, 7 listopada, w ramach odbywającego się w Świdnicy Festiwalu Filmowego SPEKTRUM. Inicjatorami spotkania byli członkowie Młodzieżowej Rady Miasta. Poprowadzili je członkowie Rady – Dominika Kloc i Krystian Kilinger. Wcześniej odbyła się projekcja filmu „Yesterday”.
Reżyser opowiadał o inspiracji do stworzenia filmu z „Beatlesami” w tle.
– To były takie czasy. Byliśmy młodzi, nosiliśmy długie włosy. Grałem w zespole piwnicznym, który nazywał się „Poganiacze kotów”. Kolega przyniósł raz płytę, na okładce widniało zdjęcie chłopaków z długimi włosami, z gitarami. Tak się to zaczęło. Beatlesi to był symbol, a ja chciałem stworzyć film o swoich kolegach – mówił Radosław Piwowarski.
Reżyser podzielił się także z młodymi ludźmi spostrzeżeniami, co powinno być miarą sukcesu. – Miałem to szczęście, że pochodzę z rodziny artystycznej. Mama malarka, ojciec był rzeźbiarzem. Dali mi bardzo ciężkie życie. I przy tym byli szczęśliwi, że mogą robić swoje. Wyrosłem w takim przekonaniu, że nieważny jest sukces, pieniądze, artysta jest szczęśliwy, gdy może robić swoje. Jeździłem fiatem 126 p, byłem szczęśliwy, mogłem robić, co chciałem. Nigdy nie myślałem kategoriami pieniędzy. Jeżeli ktoś z was wybierze drogę artystyczną, nie dajcie sobie wmówić, że sława i pieniądze są najważniejsze, choć czasy się zmieniły i dzisiaj jest niejako konieczność sukcesu. Tymczasem jest wielu wspaniałych filmowców, poetów, malarzy, którzy nigdy nie będą bogaci, będą zawsze przymierać głodem, ale tworzą wspaniałe rzeczy. W życiu nie wolno kierować się pieniędzmi. Jeśli będziecie mieć coś do powiedzenia światu, czy to w dziedzinie naukowej, artystycznej, czy innej, nie myślcie, ile na tym można zarobić, tylko mówcie, róbcie swoje – zachęcał.