Walczyli przez dwie doby by obronić dobytki swoich sąsiadów, znajomych, przyjaciół przed wielką wodą. Rzeka Piława ponownie pokazała swoje złe oblicze. W starciu z żywiołem mieszkańcy nie mieli dużych szans. Teraz chcą pomóc tym, którzy stracili wszystko, czyli dorobki całego życia.
Setki osób odpowiedziało na apel sołectwa Pszenno i ruszyło z pomocą w miniony weekend polegającą głównie układaniu worków z piaskiem przy ulicy Rolniczej i Nadbrzeżnej, czyli dwóch najbardziej zagrożonych obszarów. W pocie czoła, w przemoczonych ubraniach chcieli ochronić domy mieszkańców. Niestety, umocnienia zostały przerwane a woda pochłonęła dobytek życia ich przyjaciół, znajomych, sąsiadów. Wciąż przy zalanych ulicach (Nadbrzeżnej i Rolniczej oraz na Zaciszu) nie ma prądu, powodzianie więc odcięci są od świata, spędzają czas przy świeczkach. Jedyną drogą przekazania im jedzenia jest tylko dopłynięcie pod posesję pontonem. W poniedziałek rozmawialiśmy z mieszkańcami. Są załamani.
W świetlicy wiejskiej zorganizowano więc magazyn, do którego cały czas można dostarczać dary. Najpotrzebniejsze są: wodery, miotły twarde, łopaty śniegowe, rękawice robocze gumowe, latarki, baterie, pędzle, walki, farba biała, grunt, folia malarska, środki grzybobójcze, środki czystości, gumowce, wiadra. Zrzutkę pieniędzy zorganizowało Stowarzyszenie “Aktywne Pszenno” przy ścisłej współpracy z Radą Sołecką Wsi Pszenno. Z potrzebnych 300 tysięcy złotych uzbierano na razie ponad 11 tysięcy.
– Pszenno znane jest jednak z tego, że w trudnych chwilach potrafi się jednoczyć w myśl zasady “jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Ruszamy więc ze zbiórką, z której dochód przekazany będzie poszkodowanym rodzinom na remonty domów, w których żyją na co dzień. Patrząc na skalę strat, jakie ponieśli, kwota ta będzie kroplą w morzu ich potrzeb – apeluje sołectwo Pszenno.
Datki można wpłacać tu: KLIKNIJ