Teatr Maska z Krakowa był gościem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świdnicy. Na przedstawienie „Na tropie afery, gdzie podziały się litery” zaproszone zostały świdnickie przedszkolaki.
„Na tropie afery, gdzie podziały się litery” to bajka promująca wśród najmłodszych czytelnictwo. – Pewnego dnia okazuje się, że z książek znajdujących się w bibliotece zniknęły wszystkie litery. Pani bibliotekarka podejrzewa, że ktoś te litery ukradł i prosi o pomoc detektywa. Kiedy specjalista rozpoczyna śledztwo, trop prowadzi do Artystki. Litery są jej potrzebne do zapisywania pomysłów, a także do tworzenia nowych tekstów. Artystka przekonuje detektywa, że litery zapisane w notatkach są jej własnością. Próbuje także pomóc, przypominając wiersz o abecadle, którego akurat uczyła się do najnowszej roli. Śledztwo jest więc kontynuowane, a ślad prowadzi dalej. Kiedy Detektyw jest już pewien, że znalazł winnego, następuje całkowity zwrot akcji i ku zaskoczeniu wszystkich okazuje się, że liter nikt nie porwał, lecz odeszły z biblioteki same. Dlaczego? Królowa Liter – Literatura odpowie na to pytanie – czytamy w opisie spektaklu.