Przed świętami funkcjonariusze mieli pełne ręce roboty

Pomoc w transporcie chorego do szpitala, szybka reakcja przy zasłabnięciu mężczyzny, oraz identyfikacja poszukiwanego. W dniach 16-22 grudnia, świdniccy strażnicy miejscy zrealizowali 147 interwencji.

18 grudnia, godz.3²⁹ – dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie od operatora monitoringu wizyjnego dotyczące prawdopodobnie nietrzeźwej kobiety leżącej na chodniku w Rynku. Obok niej leżał telefon komórkowy. Na miejsce skierowano patrol. Nietrzeźwą dobudzono, zwrócono telefon a następnie przekazano pod opiekę partnera, który zobowiązał się do odprowadzenia jej do miejsca zamieszkania.

20 grudnia, godz.9¹⁵ – dyżurny Straży Miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące starszego mężczyzny, który zasłabł i upadł i leży w podwórzu budynku przy ulicy Westerplatte. Na miejsce skierowano patrol straży miejskiej oraz powiadomiono CPR-112. Strażnicy ustalili, że mężczyzna choruje na serce i to właśnie mogło spowodować zasłabnięcie. Po zbadaniu przez lekarza pogotowia ratunkowego poszkodowany został przewieziony do szpitala „Latawiec”.

20 grudnia, godz.13⁰³ – dyżurny Straży Miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące pojazdu parkującego bezpośrednio na przejściu dla pieszych w rejonie skrzyżowania ulicy Niepodległości i Trybunalskiej. Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Kierowca wskazanego pojazdu został ukarany mandatem karnym.

20 grudnia, godz.15¹¹– dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie od załogi karetki pogotowia. Poproszono o udzielenie pomocy w zniesieniu pacjenta z drugiego piętra budynku przy ulicy Nauczycielskiej. Na miejsce skierowano patrol świdnickiej jednostki. Chory trafił do karetki, a potem do szpitala.

20 grudnia, godz.22²⁰ – dyżurny Straży Miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego mężczyzny leżącego przy ulicy Kotlarskiej. Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. W związku z faktem, że z osobą tą nie można było nawiązać kontaktu wezwano pogotowie ratunkowe. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził, iż konieczne jest przewiezienie mężczyzny do szpitala.

20 grudnia, godz.22²⁵ – dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie od operatora monitoringu wizyjnego. Operator zauważył na terenie poczekalni dworca PKP Świdnica Miasto osobę poszukiwaną przez policję. W związku z faktem, że patrol straży miejskiej był zaangażowany na ulicy Kotlarskiej o sytuacji powiadomiono oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. Już po chwili osoba poszukiwana była w rękach policjantów.

21 grudnia, godz.20⁵⁸ – dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie od operatora monitoringu wizyjnego dotyczące prawdopodobnie nietrzeźwego mężczyzny leżącego na ławce dworca PKP Świdnica Miasto. Mężczyznę pouczono i nakazano opuszczenie dworca. Sytuacja powtórzyła się o godzinie 22.10. Tym razem mężczyzna został osadzony w Policyjnej Izbie Zatrzymań. W czasie prowadzenia czynności ustalono, iż jest on poszukiwany w celu odbycia kary aresztu. Mężczyzna po wytrzeźwieniu trafił bezpośrednio do świdnickiego aresztu celem odbycia kary za podobne wykroczenia.

22 grudnia, godz.23⁵⁵ – dyżurny Straży Miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego mężczyzny leżącego na klatce schodowej budynku przy ulicy Marii Kunic. Skierowany na miejscu patrol potwierdził zgłoszenie. Mężczyzna swym zachowaniem wyczerpał znamiona kilku wykroczeń. Został osadzony do wytrzeźwienia, a w dni następnym ukarany przez sąd karą 30 dni aresztu. Należy wyjaśnić, iż osoba ta była już wielokrotnie karana i w żaden sposób nie zmieniła swego zachowania.