Rozegrane w październiku w Świdnicy derby Dolnego Śląska z Siódemką Miedzią Legnica były niezapomnianym spektaklem. O zwycięstwie ŚKPR-u zadecydował konkurs rzutów karnych. Podobnych emocji i zaciekłej walki można spodziewać się w rewanżu. W ramach odrabiania zaległości dolnośląscy pierwszoligowcy staną w szranki w środę, 18 kwietnia w hali przy ulicy Lotniczej w Legnicy. Początek o godzinie 19.00. Liczymy na obecność kibiców Szarych Wilków!
Będzie to drugie z serii trzech spotkań, jakie w tym tygodniu rozgrywają świdniczanie. Maraton zakończy się w sobotę, 21 kwietnia domowym starciem z Uniwersytetem Radom (18.00, hala Zawiszów).
Oba zespoły dysponują podobnym potencjałem, co pokazuje zresztą tabela. Aktualnie ŚKPR ma trzy punkty więcej od Miedzi, ale rywale rozegrali jeden mecze mniej. Siódemka legitymuje się jedną z najmłodszych kadr w lidze. Oczywiście nie brakuje doświadczonych graczy, ale pierwszy zespół szeroką ławą zasila bardzo zdolna młodzież, która w ostatnich latach workami zdobywa medale mistrzostw Polski. Jej wizytówką jest Kamil Mosiołek, aktualnie piąty strzelec ligi (116 bramek w 19 meczach, średnia 6,10/mecz).
Podobnym torem próbuje iść ŚKPR. Trener Grzegorz Garbacz konsekwentnie wprowadza do seniorskiego grania ubiegłorocznych mistrzów Polski juniorów młodszych. Obie drużyny przystąpią do środowego meczu podbudowane zwycięstwami. W sobotę Miedź pokonała przed własną publicznością 30:24 KSSPR Końskie, natomiast ŚKPR zwyciężył na wyjeździe 29:29 z MKS-em Wieluń.
źródło: ŚKPR Świdnica
