Świdnicka policja ma swojego komisarza lwa, który pomaga funkcjonariuszom w ich interwencjach, gdzie obecne są dzieci, natomiast Straż Miejska doczekała się własnego pluszowego wsparcia w postaci strażnika szopa w pełnym umundurowaniu. Jedyne, czego brakuje, to imienia dla nowej maskotki jednostki.
O pomoc w nazwaniu sympatycznego zwierzaka zwraca się komendant jednostki, Marek Fiłonowicz, ogłaszając otwarty konkurs dla mieszkańców.
„Procyon lotor”, czyli pochodzący z Ameryki Północnej szop pracz, to niezwykle inteligentny gatunek średnich rozmiarów, zazwyczaj aktywny w nocy, stał się nową maskotką świdnickiej Straży Miejskiej. Pluszaki zostały zakupione przez miasto w ramach działań przewidzianych w Programie Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Miasto Świdnica na 2019 r. W sumie do miejskiej formacji porządkowej trafiło 100 takich maskotek, które zostały przekazane przez prezydent miasta Świdnica, Beatę Moskal-Słaniewską. Będą one wykorzystywane w trakcie realizacji działań profilaktyczno-edukacyjnych, prowadzonych przez Straż Miejską w Świdnicy w publicznych szkołach podstawowych oraz w czasie interwencji z udziałem dzieci.
– Nasz nowy pomocnik będzie nieocenionym wsparciem dla funkcjonariuszy straży miejskiej w ich codziennej pracy. Aby mógł w pełni spełniać swoją rolę musi mieć jakieś imię. Dlatego zwracamy się z prośbą do mieszkańców o pomoc w nazwaniu szopa pracza. Czekamy na Państwa zgłoszenia. Wybierzemy najciekawsze 3 nazwy, które później poddamy internetowemu głosowaniu na profilu miasta na facebooku „Świdnica Rynek z tradycjami”. Zwycięski pomysł oczywiście nagrodzimy – mówi Marek Fiłonowicz, komendant Straży Miejskiej w Świdnicy.
Swoje pomysły oraz propozycje można składać do 31 stycznia, bezpośrednio u dyżurnego w siedzibie Straży Miejskiej w Świdnicy przy ul. Dworcowej 2-8, bądź za pośrednictwem poczty elektronicznej pod adresem strazmiejska@sm.swidnica.pl.
Foto: W.Bąkiewicz/UM w Świdnicy