Polki „dają w szyję” i nie rodzą dzieci. Radni PO oburzeni słowami Kaczyńskiego

– Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie (…). Kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką.  Ale jak do 25. roku życia daje w szyje to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach – powiedział w sobotę podczas spotkania ze swoimi sympatykami prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Słowa te oburzyły polityków, ale przede wszystkim Polki, którym lider rządzącego ugrupowania zasugerował, że mają problem z alkoholem, choć absolutnie nie miał do tego prawa. Swoje oświadczenie wydali radni z klub Platformy Obywatelskiej przy świdnickiej Radzie Miasta.

Prezes PiS od kilku miesięcy jeździ po Polsce i spotyka się ze swoimi zwolennikami. Co znamienne, wpuszczane są na wiece tylko osoby sprzyjające Kaczyńskiemu i jego politykom. Inni nie mają co liczyć na wzięcie udziału ani na zadawanie jakichkolwiek pytań. Podczas jednego z takich spotkań Kaczyński stwierdził, że problemy demograficzne Polski wynikają przede wszystkim z nadmiernej konsumpcji alkoholu przez młode Polki. Powołał się na statystyki, których źródła nikt nie zna, jakoby mężczyźni popadali w alkoholizm dopiero po 20 latach ciągłego picia (szczęściarze, nie ma co!), a kobiety już po 2. Próżno szukać jednak poparcia tej tezy w jakichkolwiek badaniach. Prawdą pozostaje jedynie fakt, że rzeczywiście kobiety uzależniają się szybciej. Prezes nie jest też entuzjastą „bardzo wczesnego macierzyństwa”. Warto w tym miejscu podkreślić, że sam dzieci nie posiada, a w jego biografii trudno w zasadzie znaleźć wątki związane z posiadaniem partnera lub partnerki. W sieci zawrzało, opozycja nie szczędzi pod adresem Kaczyńskiego słów krytyki a lider Platformy Obywatelskiej w sobotę wieczorem na Twitterze odniósł się do wypowiedzi prezesa PiS w sposób następujący. – Kaczyński stwierdził dziś, że Polki za mało rodzą, bo za dużo piją. Dodał, że chce być bufetem. I że władza w Polsce jest dziś ciepła i prężna. Można z ulgą odetchnąć, nasz kraj jest w dobrych rękach – napisał były premier.

Oświadczenie ws. tych skandalicznych słów wydali także radni z klubu PO przy Radzie Miasta Świdnicy. Jego treść publikujemy poniżej:

Członkowie Klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Miejskiej w Świdnicy wyrażają oburzenie i czujemy się zażenowani słowami prezesa partii rządzącej Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego wypowiedzianego w Ełku na spotkaniu dla sympatyków partii dotyczącym problemu dzietności: „Ale jak do 25. roku życia daje w szyję to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach”. Jest to kolejny atak tym razem na młode kobiety (wcześniej na osoby transpłciowe czy mniejszości) przy pełnej aprobacie uczestników tego haniebnego spotkania i salw śmiechu po tej wypowiedzi. Zadajemy publiczne pytanie- jakie badania naukowe potwierdzają tę tezę? Który instytut naukowy zbadał problem? Problemem powszechnym jest niestety problem bezpłodności dotykający zarówno kobiety jak i mężczyzn. Program In vitro, dzięki któremu urodziło się ponad 21 tysięcy dzieci, został zlikwidowany przez partię rządząca po dojściu do władzy. Ciężar ten wzięły na siebie niektóre samorządy w tym Świdnica. Ponadnormatywne zainteresowanie się rządzących „sypialniami Polaków” budzi niepokój zwłaszcza jak do tego dodamy ankietę zleconą przez Ministerstwo Edukacji i Nauki dotyczącą „Determinanty zachowań i zakotwiczenie postaw młodego pokolenia Polaków wobec stref ryzyka społeczno-kulturowego w perspektywie komparatystycznej w świetle teorii resilience (projekt badań podłużnych – 3-letnich na wybranej kohorcie młodych Polaków w wieku 13/14 lat, 17/19 lat, 21/25 lat) pod wspólną nazwą MŁODZIEŻ 4.0” gdzie 13-latków (dzieci) pytano o zachowania seksualne. Ta obsesja dotycząca tej najbardziej wrażliwej i delikatnej sfery życia pokazuje, że nie problemy dotyczące sfery gospodarczej (galopująca inflacja, ciągłe wzrosty cen energii i zubożenie Polaków), ale obsesja seksualności jest głównym wyznacznikiem działań rządzących. Brak wsparcia kobiet w ciąży, regulacje prawne, które powodują „zastraszenie” zarówno środowiska medycznego, jak i samych kobiet, przypadki śmierci w trakcie porodu, zniesienie prawa do aborcji w przypadku ciężkiej, nieuleczalnej choroby płodu, to są prawdziwe przyczyny obaw młodych kobiet przed podejmowaniem tak ważnych decyzji życiowych, a nie „dawanie w szyję”.Istotnymi czynnikami wpływającymi na planowanie rodziny jest niski dostęp do mieszkań dla młodych (blamaż wszystkich programów mieszkaniowych- mieszkanie+) przy jednoczesnym podnoszeniu wymogów kredytowych. Apelujemy, zostawcie młode kobiety, nasze córki w spokoju i zaproponujcie rozwiązania również medyczne, które spowodują, że kobiety będą czuły się bezpieczne w naszym kraju.

Jan Dzięcielski
Magdalena Rumiancew-Wróblewska
Violetta Wiercińska
Krzysztof Grudziński