Paweł S. i jego 26-letni syn Adam S., usłyszeli pod koniec września wyrok ws. napaści na policjantów, do której doszło za sklepem w Pastuchowie 12 września ubiegłego roku. Obaj zostali uznani za winnych zarzucanych im czynów.
W sobotę, 12 września 2020 roku, późnym popołudniem świdniccy policjanci przyjechali do Pastuchowa na wezwanie. – Powodem interwencji było naruszenie nietykalności cielesnej jednego z mieszkańców przez ustalonego sprawcę. W trakcie interwencji policjanci zostali zaatakowani przez dwóch mężczyzn, ojca i syna. Materiał dowodowy w postaci zapisu wideo, którym dysponujemy ukazuje z jaką agresją i brutalnością ze strony napastników zmierzyli się interweniujący policjanci, pomimo tego jeden z mężczyzn – 47-latek został zatrzymany na gorącym uczynku. Drugi z mężczyzn 25-latek zbiegł z miejsca interwencji, ale bezpośrednio po zdarzeniu również został zatrzymany. Obaj mężczyźni w chwili zatrzymania byli pod wpływem alkoholu. Trafili do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty –informował wówczas starszy aspirant Szymon Szczepaniak z KPP Świdnica.
29 września oskarżeni usłyszeli wyroki. Paweł S., jednego roku i siedmiu miesięcy pozbawienia wolności a jego syn, Adam S., roku i pięciu miesięcy. Obaj muszą też poszkodowanym policjantom zapłacić zadośćuczynienie w kwocie 1500 zł.