Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 25-letni mieszkaniec Świdnicy, który zdecydował się wsiąść do swojego samochodu i odjechać. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, ale za to promile w organizmie. Jazdę zakończył w przydrożnym rowie.
–Kilka minut po północy z 20 na 21 listopada br. dyżurny świdnickiej jednostki otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w miejscowości Stary Jaworów. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierujący pojazdem marki VW, 25-letni mieszkaniec Świdnicy, stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem w wyniku, czego wjechał do przydrożnego rowu, a następnie pojazd dachował. Badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Jednak to nie był to koniec kłopotów 25-latka, bo jak wykazały systemy policyjne mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami – mówi Magdalena Ząbek, rzeczniczka KPP Świdnica.
Za spowodowanie kolizji mężczyzna został już ukarany wysokim mandatem, a za swoją nieodpowiedzialną jazdę odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.
