Dobre wieści docierają od uczestników wyprawy charytatywnej na Kazbek.
„Jesteśmy na wysokości 2700 m.n.p.m., pogoda dobra, za nami długie i ciężkie podejście. Założyliśmy pierwszą bazę, gotujemy obiad” – napisał wczoraj w sms-ie kierownik wyprawy Andrzej Sawicki o godzinie 15:30 polskiego czasu.
Przypomnijmy, ,,przywróćmy nadzieję” – taka idea przyświeca pięciu śmiałkom, którzy zamierzają zdobyć narodową górę Gruzji – Kazbek. Ma on wysokość 5033 m n.p.m. Latem jest celem wielu alpinistów z Polski. Jednak zimą stanowi odizolowany i niedostępny szczyt, gdzie niskie temperatury w połączeniu z dużą wysokością odstraszają większość śmiałków. Tego nie boi się zespół z Dolnego Śląska. Andrzej Sawicki, Marcin Walewski, Jacek Fabiś, Tadeusz Piotrowski, Magdalena Bany, Ewa Talaba swój trud dedykują osobom słabszym i bardziej potrzebującym od nich.
Grupa działa na rzecz dwóch organizacji: Fundacji GOPR-u oraz Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum” ze Świdnicy.