Żar lejący się z nieba, tor naszpikowany rozmaitymi przeszkodami i ponad 400 uczestników rywalizujących w duchu fair play. Druga edycja Dabro-Bau Furii Świdnickiej przeszła do historii. Miłośnicy aktywnego spędzania wolnego czasu z pewnością mogą się dziś czuć usatysfakcjonowani!
Teren wokół zalewu Witoszówka zmienił się dziś w trasę naszpikowaną różnego rodzaju przeszkodami zarówno naturalnymi, jak i sztucznymi. Biegacze do pokonania mieli m.in. cieki wodne, górki, drzewa, ściany, liny, trawersy poziome, pajęczyny linowe, zasieki, trylinki, beczki z piaskiem. Były to zdecydowanie ekstremalne wyzwanie dla miłośników aktywnego spędzania czasu, którzy nie boją się wyzwań i bliskich spotkań z wszechobecnym błotem.
Współorganizatorem wydarzenia jest doświadczone w organizacji tego typu ekstremalnych biegów stowarzyszenie z Wrocławia – „Anngellsrun”. Przypomnijmy, że z udziałem prywatnych sponsorów odbywają się już w mieście takie wydarzenia jak: RST Półmaraton Świdnicki, Świdnicki Bieg Noworoczny ZUPBADURA, Marconi Duathlon i Indoor Triathlon Świdnica, AKTYWNI24 – Galeria Świdnicka oraz Rajd Świdnicki Krause.
foto: Daniel Gębala