Niech orkiestra gra do końca świata i o jeden dzień dłużej. Historie maluchów z serduszkiem WOŚP-u w tle

Przyjście na świat dziecka jest dla rodziców niebywałym szczęściem. Niestety czasami maluch rodzi się chory i wymaga specjalistycznej opieki a także wsparcia nowoczesnego sprzętu. Od 30 lat polskie oddziały szpitalne mogą liczyć na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.  Jak ważna zatem jest coroczna akcja fundacji, pytamy rodziców dzieci, które korzystały ze sprzętu zakupionego przez Jurka Owsiaka i jego organizację.

Historia Maksa – niech orkiestra gra do końca świata

Maks przyszedł na świat w 38 tygodniu ciąży, poprzez cesarskie cięcie. Niestety zaraz po porodzie rozwinął się u niego RDS, czyli zespół zaburzenia oddychania. U syna zdiagnozowano także wrodzone zapalenie płuc, wodę w płucach oraz zaburzenia elektrolitowe a później nietolerancję laktozy oraz drgawki padaczkowe. Dziś już wiem, że niewielki procent dzieci z zespołem RDS przeżywa. Maksiu natychmiast został podłączony do Infant Flow. To wtedy pierwszy raz usłyszałam od nieżyjącego już dr. Zieńczuka, że syn  był pierwszym dzieckiem korzystającym z tego urządzenia, ponieważ tydzień wcześniej udało się je pozyskać z WOŚP-u. Gdyby nie infant, synek musiałby zostać podłączony do respiratora, który oprócz wspomagania oddechu, powoduje szereg groźnych dla zdrowia komplikacji i powikłań. Maksia umieszczono w inkubatorze, również podarowanym przez orkiestrę.  Dlatego od lat całą rodziną wspieramy WOŚP. Oby grał nam do końca świata i jeden dzień dłużej.

Historia Zuzi- pomoc WOŚP-u jest nieoceniona

Moje dzieci oczywiście miały badany słuch dzięki sprzętowi WOŚP. W 2020 roku starsza córka Zuzia zachorowała na przewlekłą chorobę i trafiliśmy do szpitala na oddział nefrologiczny. Nie reagowała na początku na leczenie i trzeba było wprowadzić leki dożylnie i dostawała je dzięki pompie infuzyjnej zakupionej właśnie dzięki WOŚP. Mogła np. siedzieć na łóżku i oglądać bajki, a w tym podawanie leku nie było takie straszne. W szpitalu zresztą było mnóstwo innych sprzętów z serduszkiem m.in. do pomiaru ciśnienia czy usg. Nie wiem jak wyglądałyby szpitale bez pomocy WOŚP

Monika, mama trojaczków

Rodziłam trojaczki w Wałbrzychu, korzystaliśmy z karetek transportowych ze specjalistycznym sprzętem ponieważ dzieci musiały zostać przewiezione do innego szpitala, syn na podtrzymaniu funkcji życiowych korzystał też z respiratora WOŚP, inkubatory wcześniacze również były zakupione przez WOŚP, przesiewowe badania słuchu były wykonane sprzętem WOŚP całej trójce.

Agata: fotele na wagę złota

Z córką wylądowaliśmy z zapaleniem płuc w Świdnicy. Dziecko niespełna 2-letnie. Na latawcu WOŚP zapewnił fotele rozkładane do spania. Była nas cała sala z małymi dziećmi. Dzięki temu, że były leżanki każdy rodzic mógł być przy swoim dziecku bez kombinowania. Byliśmy wypoczęci oraz wyspani, więc kolejny dzień z małym dzieckiem nie był męczący z oczami na zapałki. Mam porównanie do spania na krześle też przy pobycie dziecka w szpitalu.

To wydaje się nic wielkiego, ale pobyt  9 dni w szpitalu i spanie na podłodze czy na krześle byłby utrapieniem. Wspieraliśmy orkiestrę, wspieramy i będziemy wspierać.

Sylwia: sprzęt z serduszkiem uratował moją córkę

Od małego wrzucałam pieniądze do puszki. Na początku – żeby mieć serduszko. Później żeby pomagać. Wierzyłam i wierzę w akcje WOŚP. Wydawało mi się, że nigdy sprzęt ten nie będzie mi potrzebny, a potem moja córka urodziła się w 26 tygodniu ciąży. Na sali wcześniaków większość sprzętu było z logiem WOŚP, inkubatory, pompy leków, monitory oddechu. Miałam wrażenie, że gdyby tego sprzętu nie było, to połowa dzieci tam będących nie miałaby szansy na ratunek, no bo jak? Jestem wdzięczna całym sercem, bo sprzęt zakupiony przez WOŚP pozwolił uratować mojej córce życie. Dodatkowo skorzystaliśmy z badania słuchu, które również było ufundowane przez WOŚP.

Stefek i Ignaś: orkiestra to nie tylko wielkie akcje

Stefek i Ignaś to bliźniaki, wcześniaki urodzone w 29 tygodniu ciąży. Gdyby nie inkubatory z naklejką WOŚP, nie byłoby ich dzisiaj z nami. Spędzili w nich  2 miesiące, tam się rozwijali i nabierali masy. Chłopcy są także niepełnosprawni i dzięki WOŚP mają pionizatory. Mało się mówi o tym, że orkiestra pomaga także indywidualnym osobom. Dofinansowuje sprzęt dla niepełnosprawnych. Dzięki takim programom dzieci mogą mieć wózki, masażery i inne sprzęty niezbędne w codziennym życiu urządzenia. Orkiestra to nie tylko wielkie akcje i programy, ale także mała pomoc, o której nikt nie wspomina.

***

Podczas 29. finału udało zebrać się blisko 211 milionów złotych.

Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie tylko oferuje wsparcie w postaci najnowocześniejszego sprzętu medycznego dla pediatrii, ale też w znaczący sposób wsparła opiekę nad najstarszymi pacjentami. Fundacja WOŚP prowadzi i finansuje ogólnopolskie programy medyczne, które w innowacyjny sposób zmieniają oblicze polskiej medycyny dziecięcej. 

W tym roku finał to wsparcie i zapewnienie najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci. Oddziały i pododdziały okulistyki dziecięcej oraz wydzielone łóżka dziecięce w oddziałach okulistyki dla dorosłych działają w 25 ośrodkach w 17 miastach Polski. W całym kraju są też poradnie okulistyki dziecięcej, które również wymagają wyposażenia w nowoczesny sprzęt okulistyczny. 

Rokrocznie na oddziałach okulistyki dziecięcej hospitalizowanych jest kilkanaście tysięcy pacjentów. Jednymi z najczęstszych powodów, dla których dzieci trafiają do specjalistów z zakresu okulistyki, są – poza pogorszeniem ostrości wzroku – jaskra, zaćma, różnego rodzaju urazy, anomalie rozwojowe i nowotwory. Wiele tych schorzeń wymaga wykonania zabiegów operacyjnych – w 2019 roku przeprowadzono ich blisko 650, z czego najwięcej, ponad 25%, stanowiły operacje guzów*. Specjaliści uwagę zwracają również na krótkowzroczność wśród dzieci i młodzieży, która w coraz większej liczbie krajów przybiera charakter epidemiczny, co ma bezpośredni związek z nadmiernym korzystaniem z urządzeń elektronicznych.

30. Finał – zakupy

• angiograf dwupłaszczyznowy do leczenia siatkówczaka – najczęstszego nowotworu złośliwego gałki ocznej u dzieci 
• oftalmoskopy do badania dna oka  
• lampy szczelinowe do diagnostyki przedniego odcinka oka 
• tonometry do pomiaru ciśnienia śródgałkowego (rogówki i soczewki) 
• synoptofory do pomiaru kąta zeza 
• urządzenia OCT do bezinwazyjnej diagnostyki schorzeń 
• tomografia dna oka 
• mikroskopy  
• stoły operacyjne  

fot. WOŚP oraz archiwum prywatne rodziców Maksa i Zuzi