Modernizacja basenu odkrytego po wakacjach

Czy unieważnienie postępowania na kilka dni przed upływem terminu składania ofert w przetargu na wykonanie modernizacji basenu letniego przy ul. Śląskiej oznacza, że miejskie kąpielisko nie zostanie nigdy wyremontowane i unowocześnione? A może to dodatkowa szansa na bezpieczną inwestycję, która spełni marzenia tysięcy świdniczan o pełnych atrakcji wakacjach bez wyjeżdżania z miasta?
Projekt, który stanowił podstawę unieważnionego przetargu, był pochodną zadania wybranego w budżecie obywatelskim. Projekt obejmuje między innymi przebudowę niecek, unowocześnienie technologii oczyszczania wody, przebudowę budynku szatni i toalet, zbudowanie nowej strefy wejściowej, wyposażenie kąpieliska w atrakcje wodne oraz wyposażenie pozwalające wygodnie i komfortowo spędzić czas na brzegu. Z uwagi na przyjęte rozwiązania technologiczne miał być zasilany wodą z miejskiego wodociągu.
– Od czasu planowanej budowy w Świdnicy Aquaparku w naszych taryfach znajdowała się wprowadzona wtedy pozycja cennikowa wody do napełniania basenów publicznych, fontann i celów przeciwpożarowych – wyjaśnia Jacek Sochacki, prezes ŚPWiK. – Cena tej wody jest o ponad połowę niższa od najniższej ceny wody dla odbiorców publicznych. Ta cena stanowiła na etapie projektowania ekonomiczną przesłankę zarówno do wyboru konkretnego sposobu zasilania basenów, jak i symulacji kosztów utrzymania i udostępniania świdniczanom basenu letniego.
I choć cena wody basenowej produkowanej przez ŚPWiK jest ekonomicznie uzasadniona, to po zmianach w Prawie Wodnym i ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, które weszły w życie w grudniu 2017, pojawiły się wątpliwości, czy cena wody w świdnickiej taryfie obroni się przed powołanym do życia urzędem centralnego regulatora cen.
Zmiany prawne miały dostosować polskie prawodawstwo do przepisów unijnych, a urząd regulatora ma – podobnie jak to jest od dawna w przypadku cen energii elektrycznej i ciepła – zapobiegać dorzucaniu do cen wody kosztów innych niż koszt wydobycia, uzdatnienia i przesyłania wody.
Niejasne przepisy i  ustanowiony nowym prawem brak autonomii samorządu w decydowaniu o cenach wody, nakazał z dużą ostrożnością podejść do szansy utrzymania taniej wody wodociągowej do celów basenowych w taryfie, która będzie przedłożona do zatwierdzenia regulatorowi jeszcze w marcu.
W związku z tym zarząd ŚPWiK uznał, że wskazana jest weryfikacja założeń projektowych odnośnie źródła zasilania niecek basenowych w wodę i zastąpienie zasilania wodą wodociągową – zasilaniem w wodę  z rzeki lub zasilanie w wodę tłoczoną bezpośrednio ze studni głębinowych ŚPWiK, która nie jest ujmowana w cennikach. Tak zwana surowa woda z ujęć przy ul. Bokserskiej będzie musiała być przed wpuszczeniem do niecek pozbawiona nadmiernych ilości  żelaza i manganu. To wymagać będzie nowej technologii uzdatniania i zmian w projekcie wykonawczym, które pociągnąć muszą nowe pozwolenie na budowę.
– Chcemy, by przebudowany basen był nowoczesny – mówi Jacek Sochacki. – i jednocześnie odporny z punktu widzenia ekonomiki codziennej eksploatacji na zmiany w otoczeniu rynkowym. Stąd po unieważnieniu przetargu bezzwłocznie przystępujemy do dalszej pracy nad projektem, technologiami w połączeniu z funkcjonalnością, bez utraty atrakcyjności zaaprobowanej przez świdniczan przy okazji prezentacji pierwotnego projektu.
Będziemy bacznie przyglądać się postępowi prac projektowych i kolejnym etapach działań przybliżających modernizację ulubionego, a częstokroć jedynego miejsca letniego wypoczynku.