„Życie przed przecinkiem” to osobista opowieść o miłości syna do matki, o budowaniu więzi, o trudach, jakie towarzyszą chorobie w domu. Już 27 lutego Mirosław Sośnicki zaprezentuje swoją najnowszą książkę podczas spotkania autorskiego w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
Mirosław Sośnicki, autor powieści: „Wzgórze Pana Boga”, „Astrachowka”, „Miłość, tylko miłość”, „Modżiburki dwa”, sztuk teatralnych, scenariuszy filmowych, mieszka w Jugowicach w Górach Sowich. Na rynku ukazała się właśnie jego najnowsza powieść „Życie przed przecinkiem” – pełna emocji, trudu, własnych doświadczeń. „Każda książka Mirka Sośnickiego wprowadza nas choć w małej części w jego osobisty świat uczuć, emocji, wspomnień, czy zdarzeń. Ale ta jest chyba najbardziej osobistą. Intymną. Przełamującą bariery naszego patrzenia na sprawy śmierci, choroby, ostatecznych pożegnań. Ten, kto nie doświadczył, ten nie wie, jak ocala się resztki nadziei, jak kurczowo trzyma się każdej szansy, jak żmudnie szuka się w każdym geście, ruchu palca, mrugnięcia powieki… życia. Dwa lata rozstawania się z Mamą to jednak okres, w którym pojawia się nie tylko ból, lęk, poczucie straty, bezsilność wobec przemijania. To także czas małych radości, wzruszeń, powrotu do świata dzieciństwa, miejsc sentymentalnych, nieco przecież zapomnianych. To czas na uporządkowanie swoich relacji z innymi ludźmi, także tymi, którzy już odeszli, i ze światem… To wreszcie obraz domu, pełnego ciepła, zrozumienia z łagodnością, poświęcenia bez przymusu, domu pachnącego ciastem, zupą, domu, w którym każdy ma swoje odrębne, a zarazem wspólne miejsce. Ile piękna jest w opadającym liściu, locie ptaka, chmurach. Ile historii może opowiedzieć nam kropla wody, spływająca po szybie. Ile miłości jest w ręce, która wtula się w naszą rękę… W tej powieści są i dla mnie momenty szczególne. Pani Maria wszak była tą osobą, która ugościła mnie, przybysza z innego świata, w czasie moich pierwszych świdnickich tygodni. Mieszkanie na osiedlu Młodych stało się zatem moją pierwszą krótką przystanią, a Pani Maria – kimś, kto tak po prostu, z życzliwością i zrozumieniem, wpisał się w historię mojego życia. No i ta jedna mała scena w niezapomnianej przez wielu Restauracji Hermes. Wędrując z Mirkiem po ulicach i zakątkach Świdnicy, odnajduję w pamięci moje obrazy sprzed trzydziestu lat. Mój zachwyt nad tym miastem, który sprawił, że już zawsze będzie to moje miejsce na Ziemi” – pisze o książce prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska.
Pisarz spotka się z czytelnikami w czwartek 27 lutego o godz. 17.00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
foto: facebook