We wtorek, 4 sierpnia prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska złożyła zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Świdnicy o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie przeciwko środowisku, w związku z sytuacją panującą nad zalewem Witoszówka.
Przypomnijmy, decyzję o spuszczeniu wody podjął zarząd zlewni w Legnicy „Wód Polskich”, tłumacząc ją planowanym remontem. – Konieczność przeprowadzenia prac modernizacyjnych spowodowana jest zaawansowanym wiekiem obiektu oraz jego stanem technicznym. Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu prowadzą działania służące do ogłoszenia jeszcze w tym roku przetargu na wykonanie projektu i remontu zbiornika Witoszówka II, co pozwoli na możliwe jak najszybsze przywrócenie stałego piętrzenia wody w akwenie. W zbiorniku utrzymywany jest maksymalny poziom wody, uwzględniający kwestie bezpieczeństwa oraz konieczność zadbania o organizmy bytujące w akwenie. Trwa przygotowywanie się do ich odłowienia po uzyskaniu stanowiska z Polskiego Związku Wędkarskiego odnośnie planowanego harmonogramu odłowów. O konieczności obniżenia poziomu wody w zbiorniku Witoszówka II zostały niezwłocznie powiadomione zarówno władze miasta Świdnicy jak i wałbrzyskiego Oddziału Polskiego Związku Wędkarskiego. Zbiornik wymaga remontu ze względu na wiek i stan techniczny obiektu. W ostatnich dniach Wody Polskie Zarząd Zlewni w Legnicy w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców i terenów przyległych zleciły sukcesywne obniżenie lustra wody o 1 metr poniżej normalnego poziomu piętrzenia, który wynosi dzisiaj 234,5 m n.p.m. Działania te mają na celu przygotowanie do przeprowadzenia remontu na zaporze piętrzącej wodę, jazie oraz klapach zrzutowych. Aktualnie w zbiorniku utrzymywany jest maksymalny poziom wody, uwzględniający kwestie bezpieczeństwa oraz konieczność zadbania o organizmy bytujące w akwenie. Jest to etap niezbędny, przygotowawczy. Trwają dalsze procedury – informuje Jarosław Garbacz, główny specjalista Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Według informacji pozyskanych przez samorząd Świdnicy, wody miałoby nie być nawet 1,5 roku.