– Chybem zwą szczecinę na grzbiecie dzika, natomiast lisa o kasztanoworudym futrze ochrzcili jako żmurka, zaś termin „gomóła” stosują wobec zwierza zrzucającego poroże. Krechtanie to, ni mniej, ni więcej, jak odgłos tokujących głuszców. Ciecieruk to młody cietrzew, a badylarz oznacza łosia o tykowatym porożu. – to tylko fragment tekstu naszpikowanego ortograficznymi pułapkami autorstwa Marioli Mackiewicz w ramach XIII edycji Dyktanda Świdnickiego. Wedle życzeń uczestników tegorocznym motywem przewodnim testu był świat mężczyzn.
Blisko 40 śmiałków stanęło dziś do rywalizacji o tytuł mistrza ortografii. Organizatorem dyktanda jak co roku była Liga Kobiet Polskich koło w Świdnicy. Celem konkursu jest zachęcenie do pracy nad doskonaleniem własnych umiejętności w zakresie poprawności ortograficznej, poszerzenie wiedzy ogólnej, kształtowanie umiejętności zastosowania zdobytej wiedzy w praktyce, usystematyzowanie i utrwalenie reguł oraz zasad polskiej pisowni. Ostatecznie najlepiej z tekstem poradził sobie Arkadiusz Kleniewski. Drugie miejsce zajął Grzegorz Pożoga. Trzecia lokata przypadła natomiast Zuzannie Piotrowskiej. Wśród samorządowców po raz kolejny najlepiej zaprezentował się wiceprezydent Szymon Chojnowski – w przeszłości uczeń Marioli Mackiewicz. Wyróżnieni zawodnicy otrzymali nagrody rzeczowe w postaci sprzętu AGD i zestawu porcelany oraz wycieczkę do sejmu ufundowaną przez posłankę Agnieszkę Kołacz– Leszczyńską. Jak będzie wyglądała XIV edycji tego niezwykłego konkursu? Uczestnicy zasugerowali dziś by tematem przewodnim była muzyka…
foto: Daniel Gębala
