W minionym tygodniu tj. od 8 do14 czerwca br. strażnicy miejscy interweniowali 42 razy, czyli przeciętnie 6 razy w ciągu doby wobec osób będących pod wpływem alkoholu i leżących w miejscach publicznych.
Najwięcej zdarzeń miało miejsce w ścisłym centrum miasta, ale tracący kontakt z rzeczywistością nie omijali osiedli: Zarzecza, Młodych i Zawiszowa. Leżeli też nad rzeką Bystrzycą przy szpitalu „Latawiec” i przystankach autobusowych. Najwięcej, bo aż 31 tego typu interwencji, podejmowanych było wobec osób bezdomnych. Efektem pracy strażników było osadzenie 7 obywateli w Policyjnej Izbie Zatrzymań, odwiezienie 2 mężczyzn do miejsca zamieszkania. Funkcjonariusze nałożyli 5 mandatów karnych i pouczyli 29 osób. W bieżącym tygodniu doszło do osądzenia 4 osób bezdomnych, które publicznie dopuściły się nieobyczajnego wybryku. W trybie przyspieszonym zostały wobec nich zasądzone przez Sąd Rejonowy w Świdnicy kary bezwzględnego ograniczenia wolności od 10 dni do 30 dni. W stosunku do jednego z panów Straż Miejska w Świdnicy skierowała wniosek o ukaranie w trybie zwyczajnym i oczekuje na wyznaczenie daty rozprawy. – Należy w tym miejscu uzmysłowić sobie, że większość z osób bezdomnych nadużywających alkoholu choruje na świerzb. Jest to zakaźna choroba skóry, wywoływana przede wszystkim niehigienicznym trybem życia. Osoby bezdomne są zawszone, brudne i ich zapach czuć na odległość. W ubiegłym tygodniu doszło do cyklicznego rozpoznania potrzeb osób bezdomnych, gdzie przy udziale strażników miejskich pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej odwiedziły bezdomnych w miejscach wskazanych przez mundurowych, proponując im pomoc. Dzięki takim działaniom udało się jedną z osób bezdomnych przewieźć radiowozem na wizytę lekarską oraz do łaźni przy schronisku, w której zgodziła się wykąpać i odświeżyć – informuje Jacek Budziszewski ze Straży Miejskiej.