Connect with us

Wyszukaj na portalu

13°C Świdnica
mojaswidnica.pl

Aktualności

Koronawirus: relacje świdniczan z różnych stron Europy

W 196 państwach na świecie obecność koronawirusa potwierdzono już u ponad 419 tysięcy osób. Zmarło przeszło 18 tysięcy z nich. Jak świat walczy z pandemią COVID-19? Świdniczanie, którzy na co dzień mieszkają i pracują w różnych europejskich państwach relacjonują jak wygląda ich obecne codzienne życie.

Z najnowszych danych wynika, że COVID-19 zdiagnozowano u ponad 419 tysięcy ludzi na całym świecie. Najwięcej chorych jest w Chinach (81 180). Z informacji, które napływają z Państwa Środka wynika, że tempo rozprzestrzeniania się epidemii na terytorium kraju znacznie spadło w porównaniu do początkowego etapu. W Europie najtragiczniej sytuacja wygląda we Włoszech gdzie zarażenie koronawirusem zdiagnozowano u ponad 69 tys. pacjentów, a liczba ofiar śmiertelnych za chwilę przekroczy 7 tys. Najwięcej przypadków zachorowań poza Chinami i Włochami zanotowano: w Iranie, Hiszpanii, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Francji, Korei Południowej, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.

Włochy (liczba zachorowań 69176)
W ciągu ostatniej doby stwierdzono we Włoszech ponad 700 zgonów, których przyczyną był koronawirus. Łącznie w tym kraju zmarło już blisko 7 tysięcy osób. Premier Giuseppe Conte poinformował także o ponad 5 tysiącach nowych, potwierdzonych przypadków zakażenia, co zwiększyło łączną liczbę zakażeń na Półwyspie Apenińskim do blisko 70 tysięcy. –Nasi sąsiedzi byli poddani kwarantannie. Mimo to, wieczorem opuszczali swoje mieszkania i wychodzili do miasta. Nie wiem, być może na zakupy? I jakie mamy obecnie tego skutki? Widzi to teraz cały świat. Każdy boi się o zdrowie swoje i swoich najbliższych, ale musimy jakoś żyć… Nasza córka ma teraz szkołę online. Lekcje z nauczycielami odbywają się za pomocą wideokonferencji. Nasze ‘’spacery’’ ograniczają się przede wszystkim do wyjścia na balkon. Musimy być silni i jakoś to przetrwać, choć nie jest łatwo – opowiada nam świdniczanin, który mieszka i pracuje w okolicach Rimini.

Advertisement. Scroll to continue reading.

Kilka zdjęć jakie otrzymaliśmy od Francesco (Włocha, pracownika fabryki w regionie Lombardii, która ma także swój oddział na terenie Żarowa).
Puste ulice, zamknięte stacje benzynowe, krótkie kolejki do sklepów spożywczych to codzienny obraz na trasie z Tradate do Somma Lombardo.

Norwegia (liczba zachorowań: 2833)
Przeczuwałam już jakiś miesiąc temu, że nie obejdzie się bez większego problemu tutaj. Wtedy się ze mnie śmiali, że panikuje i nic nie będzie. Był to okres kiedy w Norwegii dzieci w szkołach miały ferie. Większość z Norwegów lata wtedy do Włoch, na Wyspy Kanaryjskie i do Austrii. Więc ci ludzie mogli mieć już kontakt z potencjalnie chorą osobą. Cały czas miałam wrażenie, że ludzie tutaj myślą, że ich to nie dotyczy. Że Oni są zupełnie bezpieczni. Na dzień dzisiejszy podają, ze w Norwegii jest ponad 2800 potwierdzonych przypadków. Natomiast ile ich jest naprawdę? Tego nie wiemy. Czytałam informacje, ze brakuje testów. Ludzie mimo objawów ewidentnie wskazujących koronawirusa w różnych częściach kraju nie są badani właśnie przez brak testów. Myślę, ze problem jest dużo, dużo większy. Tak samo jak w Polsce. W sklepach mimo, że tego samego dnia są dostawy po kilku godzinach próżno szukać chleba, mąki, drożdży, gotowych wypieków i innych tego typu rzeczy oraz mięs. (Polka pracująca w norweskim markecie, w którym zawsze robimy zakupy, powiedziała nam wczoraj, ze w piątek mieli trzykrotny utarg). Szkoły zamknięto po tym jak potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia. Dzień później podobnie postąpiono z przedszkolami. Ludzie, którzy mogą pracują zdalnie, ale też muszą opiekować się dziećmi i uczyć się w domu. Ja nie pracuje, natomiast mój chłopak niestety musi i codziennie dojeżdża do miasta. Ludzie nie rozumieją tu problemu. Jedni obracają to w żart, inni natomiast są w kompletnej panice. Dla mnie osobiście najtrudniejsze jest to, że jestem prawie dwa tysiące km od mojej rodziny, bliskich i znajomych.  Bardzo długo walczyłam z myślami co powinnam zrobić. Czy wracać do kraju i być z rodziną. Czy zostać jednak tutaj. Serce mi pęka za każdym razem, kiedy myślę o podjętej decyzji, ale wydaje mi się to najbardziej rozsądne i bezpieczne dla nich oraz innych ludzi. Muszę zostać i przeczekać to wszystko w Norwegii. – relacjonuje Anna, na co dzień mieszkająca w małej wsi pod Trondheim.

Islandia (liczba zachorowań: 648)
Uniwersytety i licea są zamknięte. Podstawówki są otwarte, ale uczniowie przychodzą co drugi dzień i nauczyciele tak samo. Przedszkole, w którym pracuję jest otwarte i przychodzi połowa dzieci każdego dnia, podobnie jest w przypadku pracowników. Zbiorowiska ludzi są dozwolone do 100 osób, dlatego w sklepach liczą klientów. Godzinę przed otwarciem sklepów, czyli od 9-10 sklepy są otwarte i mogą wejść tylko ludzie starsi i osoby, które mają problemy ze zdrowiem żeby nie mieszały się z innymi klientami. Ogólnie to wszystko jest jednak otwarte. Między innymi siłownie. Zmniejszyli tylko o połowę ludzi, którzy mogą przyjść na zajęcia, więc z 50 może być tylko 25. Gdziekolwiek się wybierzesz dostępne są środki do dezynfekcji rąk. Teraz każdy kto przylatuje na Islandię musi przejść 14 dni kwarantanny. – opowiada Agata.

Wielka Brytania (liczba zarażonych 6818)
Na Wyspach Brytyjskich społeczeństwo bardzo lekceważyło problem koronawiursa. Mimo nieliczonych informacji w telewizji i intrenecie życie toczyło się jak dotychczas. Sklepy, galerie handlowe pełne ludzi, tłumy osób korzystające ze środków komunikacji miejskiej, otwarte siłownie czy puby. Dopiero od piątku podjęto decyzje o zamknięciu szkół. Nagle w sklepach robi się pusto. Ludzie zaczynają panikować więc brakuje niektórych produktów takich jak: papier toaletowy, płyny dezynfekcyjne, maseczki, a także spożywcze zwłaszcza te suche, pieczywo, makarony czy ryż.  Sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie. Nie wiem w jakim stopniu wpłynie na moją pracę – tłumaczy nam Adam z Motherwell (Szkocja), na co dzień pracownik przedsiębiorstwa handlowego zajmującego się spedycją i wysyłką paczek.

Advertisement. Scroll to continue reading.
zdjęcie nadesłane przez Adama

Niemcy (liczba zarażonych 35472)
-Niemcy jak to Niemcy. Do wszystkiego podchodzą pragmatycznie. W początkowej fazie epidemii miejscowi podchodzili do tematu z dystansem i na ‘’chłodno’’. Jednak z upływem dni i kolejnych potwierdzonych przypadkach zakażenia i ofiar śmiertelnych można zaobserwować jak w sklepach zaczyna brakować przede wszystkim środków higieny i podstawowych artykułów spożywczych. Bardzo pożądanym artykułem stała się nasza wódka… Na ulicach nie ma takiego ruchu jak wcześniej. Ludzie boją się zakażania, bowiem mieszka tu wiele osób z różnych stron świata i Europy. Bardzo duży procent mieszkańców miasta stanowią właśnie Włosi… Od niedzieli poza domem można się poruszać w pojedynkę lub maksymalnie w parach. Obowiązuje także utrzymywanie minimum 1,5 metra odstępu. Ostatecznie zamknięto również restauracje – mówi Andrzej z Frankfurtu nad Menem.

zdjęcie nadesłane przez Andrzeja

Największa liczba zachorowań na koronawirusa (stan 24.03.2020, godz. 21:00):
Chiny – 81 180
Włochy – 69 176
USA  – 51 711
Hiszpania – 39 673
Niemcy – 35 472
Iran – 24 811
Francja – 20 149
Szwajcaria – 9 117
Korea Południowa – 9 037
Wielka Brytania 8077
Niderlandy – 5 578

Zostaw komentarz

Leave a Reply

Advertisement

Facebook

Przeczytaj również

Aktualności

Od 1 marca zaczną obowiązywać łagodniejsze zasady bezpieczeństwa. Rekomendowana jest zasada DDM, czyli utrzymywanie dystansu społecznego min. 1,5 m, częste mycie rąk i ich...

Aktualności

9 lutego Ministerstwo Zdrowia poinformowało o wprowadzeniu zmian jeśli chodzi m.in. o długość kwarantanny, izolację osób z tzw. kontaktu czy powrót dzieci i młodzieży...

Aktualności

W trosce o zdrowie oraz bezpieczeństwo mieszkańców Świdnicy, w związku ze wzrostem ilości zakażeń i zachorowań w całej Polsce magistrat zachęca do korzystania z...

Aktualności

W trosce o zdrowie oraz bezpieczeństwo mieszkańców, w związku z dynamicznie rozwijającą się sytuacją związaną z koronawirusem, od 22 marca do odwołania w Urzędzie...

Wszelkie prawa zastrzeżone. © Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy, 2023

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close