Ważą od 3,25 do 7 gramów, a rozpiętość ich skrzydeł wynosi 12-18 centymetrów. To najmniejszy europejski i polski nietoperz. Karliki malutkie bo o nich mowa od lat wybierają świdnicką Katedrę jako miejsce swojej zimowej hibernacji. Rokrocznie specjaliści z Uniwersytetu Wrocławskiego i Nadleśnictwa Świdnica liczą te małe i pożyteczne ssaki. W tym roku doliczono się 598 karlików i 2 nocki rude. To prawdopodobnie największa tego typu kolonia w naszym kraju.
Wykwalifikowani specjaliści z Uniwersytetu Wrocławskiego, studenci oraz wolontariusze wraz z pracownikami Nadleśnictwa Świdnica od lat sprawdzają liczebność karlików malutkich, które zapadają w sen zimowy na ciężko dostępnych kondygnacjach Katedry. W tym roku liczenie odbyło się w piątek 15 stycznia. – Na razie kolonia utrzymuje się na stałym poziomie. Kilka lat temu odnotowaliśmy rekord ponad 900 osobników. Z reguły jednak zimuje tutaj około 500-700 karlików. Ich liczebność jest zależna od warunków zewnętrznych, od tego jaką mamy zimę. Czy jest mroźna czy łagodna jak na przykład w tym roku, a także naszych możliwości ich dostrzeżenia. Karliki potrafią się ukryć naprawdę bardzo głęboko w szczelinach. Często jest tak, że ich nie widzimy, ale słyszymy. – opowiada doktor Joanna Furmankiewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Karliki malutkie hibernują od listopada do marca. Na zimowiska wybiera zazwyczaj budynki, szczeliny skalne, piwnice i jaskinie. W Polsce są pod ścisłą ochroną.
foto: Daniel Gębala