Tuż po godz. 11.00 na ul. Franciszkańskiej czuć było gaz. Wezwano Straż Pożarną. Okazało się, że w tym czasie w podwórzu wykonywane były roboty techniczne.
Wyjątkową czujnością wykazała się jedna ze świdniczanek, która zawiadomiła Straż Pożarną zaraz po tym, jak idąc ulicą, poczuła gaz. Po przybyciu na miejsce strażaków okazało się, że woń gazu była wynikiem robót, jakie w tym czasie wykonywano w podwórzu.