Wejście na ten szczyt to podróż przez kilka stref klimatycznych, a i sama trasa wiodąca na górę oznacza konieczność pokonania pieszo 100 km. Na najwyższym szczycie Afryki – Kilimandżaro flagę gminy Żarów zawiesił mieszkaniec Mrowin, Marek Madera.
– Od zawsze fascynowały mnie podróże. Nie potrafię usiedzieć w domu na kanapie. Wyjazd na Kilimandżaro wynikł spontanicznie podczas zimowych szkoleń w Tatrach. Po przejściu wszystkich pasm górskich w Polsce i nie tylko wpadliśmy ze znajomym na pomysł, by zdobyć najwyższy szczyt Afryki, Kilimandżaro. Podchodząc z zasadą „uśmiechnij się do świata, a świat uśmiechnie się do ciebie „, wyprawa ta stała się jedną z wielu ciekawych życiowych doświadczeń. Tamtejsza społeczność okazała się bardzo pomocna, życzliwa, a także gościnna. Jestem niespokojnym duchem, a w mojej głowie już rodzą się nowe pomysły na kolejne podróże – mówi Marek Madera.