Ograniczenie prawa do wykonywania zawodu na okres 6 miesięcy oraz poniesienie kosztów sądowych- taki wyrok w Okręgowym Sądzie Lekarskim usłyszał świdnicki lekarz Arnold W. Rodzice obwinili medyka o śmierć ich 2-letniego syna Filipa.
Do tragedii doszło w grudniu 2018 roku. Chłopiec po narodzinach przeszedł operację usunięcia jednego z płatów płuca, wykryto u niego także hemofilię. W wigilię uskarżał się na bóle brzucha, miał wysoką gorączkę. Lekarz POZ wydał skierowanie do świdnickiego szpitala. Tam malucha zbadał pediatra Arnold W., który odesłał chłopca do domu, wypisując mu jedynie leki na przeziębienie. Po południu stan Filipa gwałtownie się pogorszył, doszło do zatrzymania akcji serca. W zagrożeniu życia dziecko trafiło najpierw do Wałbrzycha, skąd przetransportowano go do Wrocławia. Po wykonaniu serii badań okazało się, że 2-latek ma sepsę. Wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety, pomimo ogromnego zaangażowania lekarzy Filip zmarł 28 grudnia.
Rodzice niemal natychmiast powiadomili o zdarzeniu władze szpitala, Rzecznika Praw Pacjenta, Izbę Lekarską oraz prokuraturę.
Jak wykazała przeprowadzona sekcja zwłok przyczyną śmierci dziecka była posocznica oraz obrzęk mózgu.
Rzecznik Odpowiedzialności Dyscyplinarnej Okręgowej Izby Lekarskiej we Wrocławiu w złożył do Okręgowego Sądu Lekarskiego wniosek o ukaranie lekarza. 6 kwietnia 2022 roku zapadło w tej sprawie orzeczenie.
Jak poinformowała nas mama chłopca Jolanta Kowal, lekarzowi wymierzono karę 6 miesięcy zakazu wykonywania zawodu oraz poniesienie kosztów sądowych. Od orzeczenia może się odwołać.
Odrębne śledztwo w sprawie prowadzi także Prokuratura Okręgowa w Świdnicy.
–Mamy już wszystkie niezbędne opinie, ale z uwagi na dobro postępowania nie mogę oczywiście ujawniać ich treści – mówi prokurator Tomasz Orepuk.
– Szczerze to nie wiem czy jakikolwiek wyrok, by nas satysfakcjonował. Cieszę się, że sąd zauważył błąd lekarza. Wyrok jest niski, ale to z racji braku wcześniejszej karalności. I tak to duży sukces, bo do tej pory w Polsce wydano tylko 13 wyroków skazujących w sądzie lekarskim. Bardziej załamała nas i zapewne taki był jej sens mowa końcowa obrońcy lekarza, który powiedział, że to na na rodzicach spoczywa odpowiedzialność i, że mogliśmy reagować szybciej – mówi mama chłopca, Jolanta Kowal.