Dożywocie grozi dwóm mieszkańcom Świebodzic, którzy 30 października 2021 roku napadli i podcięli gardło przypadkowemu mężczyźnie. Ofiara brutalnego ataku ledwo uszła z życiem. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.
Feralnego dnia 38-letni mężczyzna przyjechał do Świebodzic, by pomóc swoim rodzicom w porządkach na działce. Po godzinie 18 czekał na przystanku na autobus.
– Wtedy, zupełnie bez żadnego powodu podeszło do niego dwóch mężczyzn: Krzysztof N. i jego młodszy brat Andrzej N. Obaj zaczęli okładać 38-latka po
całym ciele. Następnie jeden z oskarżonych trzymał poszkodowanego a drugi
podcinał mu nożem gardło. Tylko milimetry zdecydowały o tym, że człowiek ten
nie zginął, ponieważ o mały włos doszłoby do uszkodzenia tętnicy – mówi
prokurator rejonowy, Marek Rusin.
Nie bez znaczenia była także bohaterska postawa pani Jolanty, która nie wahając się ani chwili ruszyła na pomoc poszkodowanemu i odciągała od niego napastników. Wezwała również pomoc.
– Obu postawiliśmy zarzut usiłowania zabójstwa. Oskarżeni byli w przeszłości
wielokrotnie karani, a jeden z nich działała w warunkach recydywy – dodaje
prokurator Marek Rusin.