Mnóstwo emocji dostarczył niedzielny mecz w ramach VI kolejki trzeciej ligi koszykówki mężczyzn. Domino Polonia Świdnica po niezwykle zaciętym boju przegrała na własnym terenie z Gimbasketem Wrocław 84:90. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
Dla świdniczan był to drugi mecz o punkty na przestrzeni zaledwie trzech dni. W piątek wygrali w Ziębicach z miejscowym Orłem, a już w niedzielę na własnym terenie przyszło im rywalizować z młodą i ambitną ekipą Gimbasketu Wrocław. Początek niedzielnego spotkania należał do gospodarzy. Świdniczanie zagrali skutecznie pod koszem i po pierwszej kwarcie prowadzili różnicą ośmiu oczek. W drugiej kwarcie dołożyli jeden punkt przewagi i na przerwę schodzili z rezultatem 45:36. Punktem zwrotnym spotkania była trzecia kwarta. Goście z Wrocławia podkręcili tempo, a po świdniczanach widać było trudny spotkania. Błędy własne Domino Polonii i kilka zastanawiających decyzji pary arbitrów sprawiły, że przed ostatnią kwartą to wrocławianie wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Ostatnie minuty meczu to zacięta gra punkt za punkt. Finalnie po 40 minutach gry na tablicy widniał wynik 74:74, więc do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W dodatkowych pięciu minutach lepiej zaprezentowali się gracze Gimbasketu. Skuteczne kontry i celne rzuty za trzy punkty sprawiły, że to młoda ekipa z Wrocławia sięgnęła po ostateczne zwycięstwo.
Domino Polonia Świdnica – Gimbasket Wrocław 84:90 (28:20, 17:16, 15:27, 14:11, d: 10:16)
Domino Polonia: Cisek, Gromek 2, Słobodzian 11, Warmiłło, Pałac 20, Ozga, Soboń 4, Sieńko 5, Kosmala 39, Poradzisz 3