Ktoś próbował oszukać 76-letnią mieszkankę powiatu świdnickiego metodą „na policjanta”. Do seniorki zadzwonił mężczyzna podając się za funkcjonariusza i opowiedział historyjkę o złych pracownikach banku, którzy kradną pieniądze. Następnie opowiedział o planie ujawnienia szajki przy pomocy jej oszczędności. Jednak jak to bywa w bajkach – zakończenie jest dobre. Dzięki rozmowie z pracownikiem Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 seniorka uratowała swoje oszczędności. Niech opisywana sytuacja będzie przestrogą dla innych seniorów.
Świdniccy policjanci apelują o rozwagę i ostrzegają przed oszustami, którzy mogą podawać się za fałszywych pracowników banku, czy policjantów jak to było w tym przypadku. – Pamiętajmy, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek pieniędzy. Takie sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim poszkodowana osoba orientuje się, że niestety została oszukana, bardzo często wcześniej przekazując oszczędności życia czy nawet zaciągając kredyty – tłumaczy Magdalena Ząbek, oficer prasowy KPP Świdnica.
Metody „na wnuczka” i „na policjanta”, to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze. Forma działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej. Następnie nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela lub policjanta. W tym ostatnim przypadku informują najczęściej, że prowadzą akcję przeciwko przestępcom, którzy okradają ludzi z oszczędności ich życia. – Apelujemy również do bliskich osób starszych. Powiedzcie seniorom o zagrożeniach, uczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami, dziadkami, sąsiadami o czyhających zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie na osoby starsze, by kontaktowały się z wami i pytały o radę – dodaje rzecznik prasowy świdnickiej policji.