Wracamy do sprawy wyroku jaki zapadł we wtorek 11 października w Sądzie Okręgowym w Świdnicy w sprawie o zabójstwo 10-letniej dziewczynki. Sprawca, czyli Jakub A. został skazany na dożywocie z możliwością ubiegania się o przedterminowe wyjście dopiero po 30 latach. Orzeczenia skomentował Michał Wójcik, minister w kancelarii premiera.
Czytaj także: Zapadł wyrok ws.brutalnego morderstwa 10-letniej dziewczynki
Dla wszystkich, którzy sprawę tę śledzili od początku było jasne, że sprawca, czyli 25-letni wrocławianin jest winny śmierci 10-letniej Kristiny i należy mu się najsurowsza kara. Wśród komentarzy zamieszczonych pod naszym artykułem na facebooku internauci wskazywali, że choć dożywocie ze względu na panujące w Polsce prawo można uznać za karę sprawiedliwą, to najwłaściwsza byłaby… kara śmierci. Przypomnijmy, że na taką został skazany w 1978 roku Zbigniew Czajka, który zgwałcił i zamordował w Świdnicy 5-letnią dziewczynkę. Możliwość wykonywania kary śmierci w Polsce została jednak zniesiona w 1998 roku, a osoby na nią skazane otrzymały wyroki dożywotniego pozbawienia wolności. W czerwcu 2019 roku w sondażu przeprowadzonym przez Instytut Badań Pollster aprobatę dla pomysłu wprowadzenia kary śmierci wyraziło 60% badanych, 27% było przeciwnych, zaś 13% nie potrafiło wyrazić swojej opinii na ten temat.
–Kara dożywocia dla zabójcy 10. letniej dziewczynki z Mrowin nie jest adekwatna do skali bestialstwa, ale jedyna z obecnie możliwych. Przypomnę tylko, że policja była atakowana za to, że bandyta był skuty i wyprowadzany nago. Czekam na przepis o dożywociu bez możliwości zwolnienia – skomentował minister w kancelarii premiera, Michał Wójcik.
Wyrok w przypadku Jakuba A. nie jest prawomocny i obu stronom, po zapoznaniu się z uzasadnieniem przysługuje apelacja. Podczas odczytywania przez sędziego orzeczenia, na twarzy 25-latka próżno było szukać emocji. Najważniejsze zdawało się być zasłonienie twarzy, przed fleszami reporterskich aparatów.