Cukierek albo psikus? Pamiętajmy o bezpieczeństwie najmłodszych

Halloween to święto obchodzone w wielu krajach nocą 31 października, czyli przed naszym dniem Wszystkich Świętych. Tego dnia dzieci w „strasznych” przebraniach odwiedzają mieszkańców swojej okolicy i zbierają słodycze. W Polsce ten dzień z roku na rok przyciąga co raz więcej osób. Policjanci przypominają o kulturalnym świętowaniu oraz zapewnieniu bezpieczeństwa najmłodszym „przebierańcom”.

Tradycja obchodzenia święta Halloween całkiem niedawno przywędrowała do Polski i z roku na rok jest co raz bardziej popularna. Dzieci przebrane za duchy, upiory i inne straszydła pukają do drzwi domów wołając hasło: „cukierek albo psikus”. Według tradycji należy im się jakiś słodki poczęstunek. Jeśli go nie otrzymają, mogą spłatać gospodarzom figla.

– Dla dzieci Halloween to czas zabawy, a dla rodziców to dzień w którym powinni skoncentrować się na bezpieczeństwie swoich pociech. Najmłodsi zbierać będą przecież słodycze po zmroku. Zaplanujmy tak zabawę, aby przebierańcy poruszali się w grupie, a ci najmłodsi mieli dorosłego opiekuna. Zaopatrzmy ich w odblaski, żeby byli widoczni z daleka. Dobrze, żebyśmy wiedzieli, gdzie są nasze dzieci, a najlepiej mieć z nimi stały kontakt telefoniczny. Uczulmy juniorów, by nie wchodzili sami do domów obcych osób, a każdą zaczepkę ze strony nieznajomego natychmiast zgłaszały rodzicom. Dobrze jest, aby dzieci wiedziały, by nie wchodzić na posesję, gdzie luzem biega pies. Wytłumaczymy też im, że nie wszyscy muszą brać udział w zabawie. Brak wzajemnego zrozumienia rodzi zupełnie niepotrzebne konflikty. W tym dniu policjanci nie będą pobłażliwi dla łamania prawa czy wybryków chuligańskich. Zalecamy rozsądny umiar w zabawie. Apelujemy też, by uszanować wolę ludzi, którzy Halloween nie obchodzą i chcą ten wieczór spędzić w spokoju, a wszystkim tym, którzy świętują życzymy bezpiecznej i dobrej zabawy – tłumaczą funkcjonariusze z KWP we Wrocławiu.