Koronawirus zatrzymał cały świat, w tym również ten sportowy. Na tym cierpią nie tylko najwięksi, ale również te mniejsze kluby i rozgrywki. Jak obecnie wygląda sytuacja IV ligi dolnośląskiej w której na co dzień występuje lider wschodu Dabro-Bau Polonia-Stal Świdnica? Polski Związek Piłki Nożnej ostateczne decyzje podejmie do 11 maja.
W momencie zatrzymania rozgrywek liderzy obu grup IV ligi dolnośląskiej Dabro-Bau Polonia-Stal Świdnica na wschodzie i Apis Jędrzychowice na zachodzie po 16. kolejkach zgromadziły po 37 punktów. W normalnych warunkach mistrzowie swoich regionów spotkałyby się w dwumeczu, który zadecydowałby, która z drużyn uzyska awans do III ligi. Co jednak jeśli do takiej rywalizacji nie dojdzie? Lepszy stosunek bramek (56:14 do 33:9) ma Apis i wygląda na to, że to drużyna z Jędrzychowic byłaby uprawniona do awansu. Być może zarówno Apis jak i Dabro-Bau Polonia-Stal otrzymają promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Wszystkie obecnie rozważane scenariusze można potraktować jako wróżenie z fusów.
Po wideokonferencji Polski Związek Piłki Nożnej wydał komunikat o treści: W środę, 15 kwietnia 2020 roku, odbyła się wideokonferencja, w której udział wzięli prezesi Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej oraz prezes PZPN Zbigniew Boniek. Obrady miały charakter konsultacyjny. Omawiano między innymi aktualną sytuację epidemiologiczną w kraju i jej wpływ na rozgrywki piłkarskie prowadzone przez wojewódzkie związki, zwłaszcza seniorskie III ligi i klasy niższe, a także rozgrywki kobiece i młodzieżowe oraz mecze Pucharu Polski. Po konsultacjach z klubami postanowiono, że decyzja o sposobie kontynuowania lub zakończenia obecnego sezonu, zostanie podjęta najpóźniej do 11 maja 2020. Po tym terminie określone zostaną szczegółowe rozwiązania dotyczące rundy wiosennej sezonu 2019/2020 roku. Zgodnie zdecydowano, że wypracowane stanowisko będzie wspólne dla wszystkich Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej. Podjęte ustalenia zostaną rekomendowane do zatwierdzenia Zarządowi PZPN. Jednym z wariantów, jakie zakładali prezesi WZPN-ów, miało być przyjęcie obecnych tabel w ligach od III do klasy B, z tym że zespoły z miejsc premiowanych awansowałyby do wyższej ligi. Nie byłoby natomiast spadków. Co za tym idzie, czasowo na rok powiększono by niektóre grupy. Drugi wariant, to ten który uznaje aktualne tabele z uwzględnieniem awansów i spadków, a trzeci to anulowanie całego sezonu i rozpoczęcie sezonu 2020/21 w takim zestawieniu, jaki był na początku rozgrywek 2019/20. Jakie zostaną podjęte ostateczne decyzje poznamy do 11 maja. Wobec tego działacze, piłkarze oraz kibice muszą uzbroić się jeszcze w cierpliwość.