26 tys. zł udało się zebrać podczas licytacji zorganizowanych w ramach pikniku charytatywnego, jaki 5 września odbył się w Bystrzycy Górnej. Kwota wzrośnie, bowiem wciąż trwa liczenie pieniędzy zebranych do puszek.
Pierwszy z dwóch zaplanowanych pikników charytatywnych dla Justynki Ciok odbył się w sobotę w Bystrzycy Górnej. Atrakcji nie brakowało – były występy zespołów, pokazy zumby, motocykle, regionalne potrawy, loteria fantowa, zabytkowe auta, średniowieczna wioska z warsztatami i pokazy capoeiry. Wylicytować można było m.in. kursy na prawo jazdy, vouchery na tatuaże, karnety do salonów kosmetycznych i fryzjerskich czy domowe chleby. Z samych licytacji zebrano 26 tysięcy złotych. A to jeszcze nie koniec. Trwa komisyjne liczenie puszek w siedzibie fundacji Zobacz mnie we Wrocławiu. Justyna Ciok jest już po dwóch operacjach w Hannowerze. Niestety, wykryto kolejne ognisko komórek nowotworowych w rdzeniu kręgowym. Trwa walka o życie i zdrowie dziewczyny. Przyjaciele, rodzina i ludzie dobrej woli łączą siły, aby pomóc. Terapia jest bardzo kosztowna. Na leczenie potrzeba nawet miliona euro.
Justyna Cader
