Zwycięstwem 4:2 świdnickich piłkarzy zakończył się sobotni sparing przeciwko Karkonoszom Jelenia Góra. Biało-zieloni zaprezentowali się z dobrej strony zwłaszcza w pierwszej części spotkania.
W pierwszych minutach spotkania oba zespoły nie wystrzygły się kilku błędów indywidualnych. Z biegiem czasu to gospodarze uspokoili grę i zaczęli dyktować tempo gry czego efektem były aż trzy bramki zdobyte w krótkim odstępie czasu. Najpierw przytomnością umysłu popisał się zawodnik testowany. Po rzucie rożnym piłka spadła przed pole karne, a potencjalny piłkarz biało-zielonych mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Chwilę później jeszcze piękniejszą bramkę zdobył Edil De Souza Barros. Rosły obrońca z Kraju Kawy kropnął sprzed pola karnego, bramkarz Karkonoszy nie miał szans w tej sytuacji żadnych szans. Trzecią bramkę przed przerwą dołożył kapitan świdniczan Wojciech Sowa i na przerwę gospodarze schodzili w dobrych nastrojach. Być może korzystny wynik rozprężył nieco podpieczonych trenera Markowskiego, bowiem tuż po przerwie Karkonosze po składnej akcji zdobyły bramkę na 3:1. W odpowiedzi czwartego gola dla świdniczan zdobył Robert Myrta. Ostatnią bramkę w sobotnim sparingu strzelili goście. Ostatecznie Dabro-Bau Polonia-Stal Świdnica pokonała Karkonosze Jelenia Góra 4:2.
Dabro-Bau Polonia-Stal Świdnica – Karkonosze Jelenia Góra 4:2 (3:0)
I połowa: B. Kot, testowany, Barros, Orzech, Paszkowski, testowany, Sowa, Borowy, Chajewski, Baumgarten, Krakowski (testowany)
II połowa: B. Kot (Doliński), Paszkowski (Ł. Kot), Barros (Białas), Orzech, testowany (Kozachenko), Stachurski, Sowa (Filipczak), Szuba, Baumgarten (Sikora), Chajewski (Szczygieł), Myrta
foto: Daniel Gębala
