W środku nocy postanowił załatwić swoją potrzebę fizjologiczną w Zaułku Świętokrzyskim. Wszystko zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Po kilku dniach mężczyzna wpadł w ręce strażników miejskich. Za swój czyn został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 13 listopada o godz. 207. W Zaułku Świętokrzyskim pojawia się młody mężczyzna, który po chwili bez skrępowania załatwia swoje potrzeby fizjologiczne. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol straży miejskiej. Niestety, sprawca tego czynu zniknął w mroku już po kilkunastu sekundach. – Jednak wczoraj operator monitoringu wizyjnego zlokalizował tego mężczyznę w rejonie pl. Grunwaldzkiego. Na miejsce skierowano patrol interwencyjny straży. Choć mężczyzna oddalał się już z tego rejonu wpadł prosto w ręce funkcjonariuszy. Za zanieczyszczenie Zaułku Świętokrzyskiego został ukarany mandatem w kwocie 500 zł. To już kolejny przypadek, gdy sprawca tego typu czynu zostaje zidentyfikowany i ukarany choć był pewny, że uniknie kary. – opowiada Edward Świątkowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej.