Ostatnie tygodnie to nieustanna walka z epidemią koronawirusa, która storpedowała życie całego społeczeństwa. Jednak w naszym otoczeniu pojawiło się kolejne zagrożenie, które z dnia na dzień przybiera na sile: susza. W lasach występuje zagrożenie pożarowe, a stan wody w rzekach jest niepokojąco niski. Jeśli nie pojawią się regularne i obfite opady deszczu to latem czeka nas jedna z największych susz w historii Polski.
Od kilku lat Polska zmaga się z łagodnymi zimami bez opadów śniegu. Dodatkowo wiosną odnotowywane są minimalne opady deszczu. Ten rok nie jest w tym względzie wyjątkiem. Wręcz przeciwnie, deszczu jest jeszcze mniej. Hydrolodzy alarmują, że stan wody w rzekach jest niepokojąco niski. Według ekspertów aby zażegnać suszę, potrzeba dwóch miesięcy nieustannego deszczu!
Wilgotność gleb bardzo niska
W skali wilgotności gleb od 0 do 100% , gdzie 100 to największe nasycenie gleby wodą, obecnie w Polsce w wielu miejscach spadło ono do poniżej 30 proc. – Tymczasem 30-40 proc. wskazuje na deficyty wody w strefie korzennej roślin.
Czarne chmury (choć bez deszczu) zbierają się nad rolnikami
–Ziemia jest wysuszona na popiół. Uprawy, które nie są nawadniane, nie mają możliwości rosnąć. W ostatnim czasie rano nie występuje nawet rosa. Krótkotrwałe, jednodniowe opady nic nie zmienią. Co najwyżej na chwilę zniknie ‘’kurz’’. W tym roku nie nastawiam się na zyski. Po prostu mam nadzieję, że uda się odzyskać środki, które zainwestowałem. – tłumaczy Dariusz Szczepanik rolnik z Pszenna.
Pomoc dla rolników przygotowała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rolnicy, którzy chcą zabezpieczyć swoje uprawy przed skutkami suszy, mogą ubiegać się o dotację na inwestycję w nawadnianie gospodarstw. O pomoc może ubiegać się rolnik posiadający gospodarstwo o powierzchni od 1 ha do 300 ha, który zarabia na produkcji roślinnej lub zwierzęcej i jest obecny w krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności.
Wstęp do lasu znów zakazany?
Jeżeli sytuacja pogodowa się nie poprawi, w najbliższym czasie będą możliwe zakazy wstępu do poszczególnych lasów ze względu na suszę. Obecnie w lasach w całym kraju obowiązuje drugi lub trzeci stopień zagrożenia pożarowego. Kiedy Nadleśnictwo może zdecydować o zakazie wstępu do lasu? Wilgotność ściółki w danym lesie musi być niższa niż 10% przez 5 dni (czyli mniej niż kartka papieru) – wtedy można go zamknąć. Nie ma dnia, aby leśnicy i strażacy nie byli wzywani do gaszenia pożaru. Od początku roku w lasach w całym kraju wybuchło ponad 3000 pożarów. Cały kraj z zapartym tchem przyglądał się dramatowi jaki w ostatnich dniach wydarzył się w Biebrzańskim Parku Narodowym. Przypomnijmy, że także w pobliżu Świdnicy w ostatnim czasie dochodziło do niebezpiecznych pożarów. W środę 22 kwietnia palił się hektar lasu na zboczach Raduni, niedaleko wsi Tąpadła. W akcję zaangażowano 10 wozów strażackich i samolot gaśniczy.
Lasy Państwowe apelują aby przed wyjściem do lasu sprawdzić aktualny stopień zagrożenia pożarowego. Można to zrobić korzystając z map dostępnych dla Lasów Państwowych i stronie Banku Danych o Lasach oraz w aplikacji mobilnej mBDL.