W sobotę, 5 grudnia o godzinie 12:00, w Świebodzicach odbędzie się charytatywny spacer dla chorującej na SMA Amelki. Potrzeba 9 milionów złotych, aby uratować życie dziewczynki.
Wolontariusze będą spacerować po centrum Świebodzic i zbierać datki do puszek. Cała akcja odbędzie się z zachowaniem obowiązującego reżimu sanitarnego. Wszystkie środki zostaną przeznaczone na ratowanie życia i zdrowia małej Amelki Gmyrek ze Strzegomia. Pomysłodawcami charytatywnego spaceru są Jakub Górski ze stowarzyszenia Młodzi dla Świebodzic oraz Magdalena Karczewska. – Nie jestem spokrewniona z małą Amelką, ale od kiedy usłyszałam o jej trudnej walce z chorobą postanowiłam pomóc – mówi Magdalena Karczewska.
Organizacja jakichkolwiek zbiórek charytatywnych na leczenie dziecka jest utrudniona z powodu pandemii koronawirusa. – Bardzo chciałam pomóc, mając jednocześnie na uwadze bezpieczeństwo sanitarne. Wszystko zaczęło się od zorganizowania małego kiermaszu dla Amelki w świebodzickim przedszkolu. Akcja przeznaczona była dla całej społeczności przedszkolnej. Wiem, że jest to kropla w morzu potrzeb, ale wspólnymi siłami uda nam się osiągnąć cel – uratować życie i zdrowie dziewczynki. – dodaje Magdalena Karczewska. Organizatorka spaceru prosi wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc – Potrzebujemy chętnych wolontariuszy, którzy będą zbierać pieniądze. Prosimy również o upieczenie ciasteczek. Będziemy też zbierać fanty, które zostaną sprzedawane na portalach społecznościowych.
Strzegom również nie pozostaje obojętny na cierpienie małej Amelki. Już w sobotę, 6 grudnia zostaną zorganizowane charytatywne mikołajki. Aniołki, Mikołaj wraz z wolontariuszami będą spacerować ulicami Strzegomia z koszami pełnymi rozmaitości. Fanty będzie można nabyć za symboliczną kwotę, wrzuconą do puszki.
Amelka Gmyrek jest 1, 5 – roczną, wesołą dziewczynką, która walczy z podstępną chorobą, rdzeniowym zanikiem mięśni. Choroba jest na tyle niebezpieczna, że powoli przestają pracować wszystkie mięśnie dziecka, nawet te które odpowiadają za prawidłowe oddychanie. Dzięki determinacji rodziców wykonano badania genetyczne. Osiem tygodni później rodzice Amelki otrzymali druzgocącą diagnozę – rdzeniowy zanik mięśni. Leczenie, które jest jedynym ratunkiem na uratowanie życia dziewczynki jest bardzo kosztowne. Terapia genetyczna została wyceniona na 9 milinów złotych. – Jesteśmy przerażeni, bo żaden rodzic nie jest gotowy na tak straszną chorobę dziecka, ale nie możemy tracić nawet chwili. Od tego czy zdążymy zebrać ogromną sumę pieniędzy i przystąpić do terapii genetycznej, zależała będzie przyszłość naszej ukochanej córeczki. Błagamy was o pomoc – apelują rodzice Amelki.
Lekarze informują, że do leczenia mogą być zakwalifikowane dzieci, które nie przekroczą wagi 13, 5 kilogramów. Amelka waży 10 kilogramów. Zbiórka pieniędzy to wyścig z czasem o życie dziewczynki. Każdy, kto chciałby wspomóc Amelkę może wpłacać pieniądze na konto fundacji siepomaga –https://www.siepomaga.pl/amelka-sma
Foto – siepomaga