Nie było niespodzianki w meczu piłkarzy IgnerHome Polonii-Stali Świdnica w Sułowie. Wicelider IV ligi wysoko pokonał nasz zespół.
Gospodarze zwyciężyli 4:0. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. W 30. minucie po moefortunnej interwencji Patryka Palińskiego piłka po raz pierwszy wpadła do świdnickiej bramki. Tuż przed przerwą Barycz dołozyła dwa kolejne trafienia (Patryk Caliński, Wiktor Kacprzak).
W drugiej połowie gospodarze dołożyli jeszcze jednego gola (Łukasz Bogusławski). Przed stratą piątej bramki świdniczan juratował bramkarz, broniąc rzut karny.
Biało-zieloni pozostają w bardzo trudnej sytuacji. Z 15 punktami na koncie znajdują się w tabeli na trzecim miejscu od końca, Do miejsca barażowego tracą osiem punktów. W tym kontekście bardzo ważny będzie najbliższy mecz (sobota, 19 kwietnia, godz. 16.00). Do Świdnicy przyjedzie przedostatnia w tabeli Bielawianka Bielawa,
