13 grudnia 1981 roku w pamięci wielu zapisał się jako jeden z najbardziej tragicznych dni w historii Polski. Ci nieco młodsi zapamiętali, że tego dnia nie wyemitowano ich ulubionego Teleranka, natomiast starsi z przerażeniem oglądali wystąpienie generała Jaruzelskiego. W Świdnicy uroczystości upamiętniające ten dzień odbyły się pod tablicą znajdującą się na ścianie Aresztu Śledczego.
W rocznicę, która od kilku lat odbywa się w tym samym miejscu, czyli pod tablicą dedykowaną internowanym działaczom Solidarności pojawili się przedstawiciele Aresztu Śledczego w Świdnicy, internowani: Wacław Suliński, Janusz Biliński, Stanisław Walczak, Marek Kowalski, Bolesław Marciniszyn, starosta Piotr Fedorowicz, jego zastępca Zygmunt Worsa, przedstawiciele wrocławskiego oddziału IPN-u oraz młodzież ze świdnickich ogólniaków. W trakcie uroczystości wygłoszono okolicznościowe przemówienia. Podkreślano w nich, że wprowadzenie stanu wojennego w Polsce było zbrodnią a konsekwencje tego co się stało były odczuwalne przez lata. Szczególnie jeśli chodzi o osoby internowane i ich rodziny.
Uroczystości zakończyły się złożeniem kwiatów. Organizatorami wydarzenia byli: Areszt Śledczy w Świdnicy oraz Stowarzyszenie „Solidarność Ziemi Świdnickiej 1980r.”
***
Pierwsze strajki wybuchły już w niedzielę 13 grudnia 1981 roku, jednak prawdziwa ich fala zaczęła się rozlewać dopiero następnego dnia. 14 grudnia strajkowało już kilkaset zakładów w całym kraju, część protestów miała jednak charakter krótkotrwały – odpowiednie wrażenie wywierała grożąca surowymi konsekwencjami propaganda, brakowało wielu związkowych liderów, uwięzionych pierwszej nocy stanu wojennego. Mimo to opór systematycznie narastał, w wielu miastach odtwarzano rozbite internowaniami struktury regionalne, organizowano siatki łączności, druk ulotek, gazetek itp. Punktem przełomowym okazała się krwawa pacyfikacja przez jednostki ZOMO kopalni „Wujek” w Katowicach, podczas której zabito sześciu górników, a trzech dalszych zmarło w wyniku odniesionych ran. Masakra ta odniosła skutek, osłabiając wolę oporu. Większość strajków wygasła lub spacyfikowano je jeszcze przed świętami, najdłużej wytrwali górnicy strajkujący pod ziemią w kopalni „Piast”, którzy zakończyli swój protest dopiero 28 grudnia. Od momentu wybuchu stanu wojennego do 22 lipca 1983 życie straciło około 40 osób, w tym 9 górników w kopalni „Wujek” podczas pacyfikacji strajku.














