16-letni Dawid walczy z chłoniakiem, który miał być tylko… zwykłym wirusem

16-letni Dawid ze Świdnicy ma wiele marzeń i planów, jak to nastolatek. Uwielbia sport, chciał zacząć uprawiać sztuki walki. Niestety póki co stanął do najważniejszej potyczki w swoim życiu: z chłoniakiem limfoblastycznym.

W marcu mama chłopaka zauważyła na jego czole dziwnie wyglądające grudki, które zaniepokoiły ją na tyle mocno, że zwróciła się z prośbą o pomoc do lekarza. Ten zlecił najpierw wizytę u dermatologa. Na drugi dzień nastolatkowi spuchła twarz i szyja, został więc skierowany do szpitala. Tam z kolei usłyszał, że to tylko wirus i nie ma potrzeby hospitalizacji a infekcja zaraz minie. Tak się jednak nie stało. Stan 16-latka pogarszał się w zasadzie z dnia na dzień, dlatego rodzice ponownie trafili z nim na diagnostykę. Tam usłyszeli, że Dawid choruje na chłoniaka limfobalstcznego. To bardzo agresywny i niebezpieczny nowotwór, u którego rokowania ma znaczenie szybkość postawienia diagnozy i rozpoczęcie leczenia. Najczęściej atakuje dzieci i młodych ludzi do 18 roku życia.

-Po kilku dniach poznaliśmy diagnozę, która złamała nam serce… Myśl o tym, że musimy przekazać to naszemu dziecku była najgorszą rzeczą jaką na ten moment przyszło nam zrobić. U syna zdiagnozowano chłoniaka. Zadawaliśmy sobie pytanie: dlaczego? Gdzie popełniliśmy błąd? Załamanie, nieprzespane noce, płacz i żal towarzyszy nam do dziś. Syn sam przyznał, że wydarzyło się to w najgorszym momencie jego życia. Zamiast cieszyć wolnością, musi toczyć walkę o życie – opisuje mama chłopaka. – Syn jest obecnie w trakcie leczenia we Wrocławiu w Przylądku Nadziei, w którym otrzymuje chemię. Raz przechodzi ją lepiej, raz niestety gorzej. Często jest bardzo osłabiony, ale walczy, a my z mężem razem z nim nie poddajemy się i wierzymy, że uśmiech, który towarzyszył naszemu synowi na twarzy wróci i wszystko będzie dobrze! Dalsze leczenie, suplementy diety, czy rehabilitacja pochłoną mnóstwo pieniędzy, dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie w tym ciężkim dla nas czasie. W imieniu swoim, syna i męża dziękujemy za okazaną pomoc!

Wsparcia 16-latkowi można udzielić tutaj: KLIKNIJ