Kara do 25 lat pozbawienia wolności grozi strzegomianinowi podejrzanemu o usiłowanie zabójstwa. Został on zatrzymany przez policjantów w jednym z podwórzy na terenie dzielnicy Śródmieście. Wcześniej zaatakował nożem pielęgniarkę w jednym z miejscowych szpitali i zbiegł. Pokrzywdzonej została udzielona niezbędna pomoc medyczna, po czym kobieta została przewieziona do innej placówki, celem dalszej hospitalizacji. 17-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty i teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Wobec zatrzymanego skierowano już wniosek o tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.
Do tego zdarzenia doszło 22 maja 2019 roku, na terenie jednego z wrocławskich szpitali. Policyjne ustalenia potwierdziły, że jeden z pacjentów placówki, mieszkaniec Strzegomia, około godziny 22.00, kilkukrotnie ugodził nożem pracownicę personelu medycznego, a następnie zbiegł.
Na miejsce niezwłocznie pojechali policjanci prewencji i służb kryminalnych, którzy po zebraniu wstępnych informacji od razu przystąpili do poszukiwań mężczyzny. W związku ze zdarzeniem czynności procesowe w szpitalu wykonywali również policjanci grupy dochodzeniowo-śledczej oraz technicy kryminalistyki.
Równolegle podjęte działania, zmierzające do zatrzymania podejrzanego o ten czyn 17-latka, doprowadziły do zlokalizowania jego miejsca pobytu. Został zatrzymany o godz. 10.00, w jednym z podwórzy, przez funkcjonariuszy pionu prewencji z Komisariatu Policji Wrocław Śródmieście. Następnie podejrzanego doprowadzono do policyjnego aresztu, wczoraj wykonywane były czynności z jego udziałem w Prokuraturze Rejonowej dla Wrocławia Śródmieścia.
Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy dał podstawę do przedstawienia 17-latkowi zarzutu dotyczącego usiłowania zabójstwa. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd, a grozić mu może kara do 25 lat pozbawienia wolności.
Wobec zatrzymanego skierowano już wniosek o tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.