Zimowa aura i niskie temperatury powodują zamarzanie zbiorników wodnych, a także rzek. Pamiętajmy, że wchodzenie na zamarzniętą taflę lodu zawsze jest ryzykowne, bowiem lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie!
24 lutego 2018 r. o godz. 11:40 operator monitoringu wizyjnego Straży Miejskiej zgłosił, że na powstałej pod wpływem mrozu tafli lodu na zalewie Witoszówka ślizgają się małoletni. W trosce o bezpieczeństwo skierowani w to miejsce strażnicy miejscy przeprowadzili rozmowę z nieletnimi, którzy opuścili taflę lodu. W dniu następnym, tj. 25 lutego, sytuacja się powtórzyła. W tym przypadku nieletni przebywali na lodzie pod nadzorem i za pozwoleniem swoich rodziców.
–Nieprzemyślane, lekkomyślne korzystanie z uroków zimy może zakończyć się tragicznie. Kontrolujmy, gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych rzekach i jeziorach. Sprawdźmy czy w razie potrzeby będą umiały wezwać pomoc. Uczmy przewidywania i unikania sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu. Mimo, że przy brzegu lód w wielu miejscach wydaje się gruby, to kilka kroków dalej może być już bardzo cienki i kruchy. Pozornie dobrze wyglądający lód pokrywający akwen wodny, w rzeczywistości może być za słaby, aby utrzymać ciężar ludzkiego ciała. Należy pamiętać, że wraz ze wzrostem temperatury powietrza, spada również wytrzymałość lodu – apeluje Magdalena Ząbek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
Policjanci apelują również do wędkarzy, aby przebywając na pokrywie lodowej nie zapominali o swoim bezpieczeństwie. W czasie połowu ryb powinni posiadać ze sobą sprzęt asekuracyjny, np. linę przywiązaną do brzegu.