Dają cząstkę siebie innym i nie robią tego dla wyróżnień. Bezinteresowni bohaterowie – tak inni mówią o krwiodawcach. Tych aktywnych i zaangażowanych nie brakuje również w żarowskim Klubie Honorowych Dawców Krwi.
Od ponad 40 lat wspomagają najbardziej potrzebujących, dzieląc się tym, co najcenniejsze. W podzięce za ten dar, corocznie żarowscy krwiodawcy wyjeżdżają na wspólną integracyjną wycieczkę. – Tym razem z wizytą udaliśmy się do Muzeum Kopalni Węgla Kamiennego w Nowej Rudzie, które wspólnie zwiedzaliśmy. Czekała nas przejażdżka kolejką, podziwialiśmy także wszystkie zgromadzone w muzeum maszyny górnicze. Kolejną atrakcją było zwiedzanie Ruin Fortu Karola w okolicach Gór Stołowych, gdzie podziwialiśmy widoki z tarasu widokowego. A na koniec jeszcze mini zoo w Wambierzycach. Nasza wyprawa zakończyła się wspólnym integracyjnym ogniskiem. Pogoda dopisała i nasi krwiodawcy chętnie skorzystali z takiej formy wspólnego wypoczynku. To była nagroda nie tylko za aktywne włączenie się w działalność żarowskiego klubu krwiodawców, ale przede wszystkim pomoc drugiemu człowiekowi. Dziękujemy burmistrzowi Leszkowi Michalakowi za wspieranie naszych działań – mówi Czesław Giemza prezes żarowskiego Klubu Honorowych Dawców Krwi.