Kiedy pasja staje się sposobem na życie i daje źródło dochodu, to tak, jakby się wcale nie pracowało. A satysfakcja jest tym większa, im więcej efektów daje nasza działalność. I choć czasem wcale nie jest łatwo, to trzeba marzyć, stawiać przed sobą cele i realizować je. Wtedy przychodzi poczucie szczęścia i spełnienia, zarówno życiowego, jak i zawodowego. Wiedzą o tym świdniczanki, kobiety sukcesu Agnieszka Kortas i Ewelina Kwit-Betlej, które spotkały się dzisiaj ze świdnicką młodzieżą, by opowiedzieć o swoich początkach w biznesie.
Spotkanie odbyło się dzisiaj w Teatrze Miejskim w ramach programu „Zostańcie z nami miasto i powiat Świdnica”. Z uczniami szkół podstawowych i średnich spotkały się dwie przedsiębiorcze świdniczanki – Ewelina Kwit-Betlej (właścicielka marki kosmetyków Resibo) oraz Agnieszka Kortas (właścicielka marki odzieżowej Kortas by Aga Kortas).
– Kiedy byłam nastolatką, miałam ogromne problemy z cerą. Nie pomogły mi kosmetyki z alkoholem, leki przepisane przez lekarza, nie pomogło mi nic. Dopiero, gdy poszłam na studia, zyskałam dostęp do wiedzy i zaczęłam korzystać z internetu, który wtedy już stał się ogólnodostępnym narzędziem, zaczęłam szukać dalszych rozwiązań. Wtedy dowiedziałam się, że kosmetyki z alkoholem wcale nie są dobre i że istnieje coś takiego, jak oczyszczanie twarzy olejami. To były czasy, kiedy w naszych sklepach odpowiednich olejów nie było, a sprowadzenie produktu z zagranicy wcale nie było takie proste. Dlatego postanowiłam stworzyć swój olej. Gdy go wypróbowałam na sobie, wiedziałam, że to jest to. Pomyślałam, że chcę mieć swoją markę kosmetyków – wiarygodną, szczerą, taką, która pochyli się nad każdym problemem. Moje pierwsze kosmetyki testowała moja siostra. Najpierw z niedowierzaniem, potem była zachwycona. Opowiedziała o nich koleżankom. Zrobiłam kilkadziesiąt buteleczek, rozdałam koleżankom siostry i moim i okazało się, że nie tylko byli zachwyceni, ale też chcieli mi zapłacić. Podjęliśmy z moim obecnym mężem decyzję, że tworzymy markę, zainwestowaliśmy w nią wszystkie oszczędności, co wcale nie było takie łatwe. Musieliśmy zrezygnować z kupna mieszkania i wprowadzić się do teściów, ale dziś wiem, że robię to, co kocham i co lubię – opowiadała o początkach swojej działalności Ewelina Kwit-Betlej.
O poszukiwaniach drogi zawodowej opowiadała także właścicielka jedynej marki odzieżowej w Świdnicy. – Gdy byłam w waszym wieku, też nie wiedziałam, co chcę robić. Moja mama była krawcową. Panie przychodziły do niej z katalogiem Quelle, bo ciężko było u nas coś kupić, i mam szyła te rzeczy. Zaczęłam naukę w liceum księgarskim i nie wiem, po co. Byłam tam rok, oblałam fizykę. Poszłam do technikum krawieckiego. W 2003 wyjechałam do Londynu. Byliśmy tam z mężem 7 lat, prowadziliśmy firmę, która dawała nam niezły zarobek. Kupiliśmy mieszkanie w Świdnicy i zdecydowaliśmy się wrócić. Mogliśmy wtedy wybrać każde miasto w Polsce, ale wybraliśmy Świdnicę, bo to przecież moje miasto. Gdy wróciliśmy, byłam w ciąży. Zdecydowaliśmy, że będziemy robić to co dzisiaj. Wzięliśmy dotację z Urzędu Pracy, 18 tys. złotych, które nie były kwotą wystarczającą, ale kupiliśmy maszyny i w domu powstała pracownia. Powstała pierwsza kolekcja, którą sprzedawaliśmy w internecie. Potem zaczęłam szyć ubrania, które mi się podobały, które sama projektowałam i złapaliśmy wiatr w żagle. Gdy była w drugiej ciąży, podjęliśmy decyzję o zatrudnieniu pracownika. Wtedy sama projektowałam, szyłam, prasowałam, pakowałam. Dzisiaj mamy 13 pracowników, trzy sklepy – jeden w Świdnicy i dwa we Wrocławiu plus sklep internetowy. Zawsze byłam marzycielką i dziś wiem, że trzeba marzyć. Róbcie to, co nada sens waszemu życiu – mówiła Agnieszka Kortas.
Program „Zostańcie z nami – Miasto i Powiat Świdnica” stworzony przez Gminę Miasto Świdnica we współpracy ze Stowarzyszeniem Przedsiębiorców i Kupców Świdnickich (SPIKS), Forum Obywatelskiego Rozwoju, Fundacją Banku Zachodniego WBK, Powiatowym Urzędem Pracy oraz Powiatem Świdnickim ma na celu promowanie, zwiększenie jakości i spopularyzowanie świdnickiego szkolnictwa zawodowego.