Lider rozgrywek II ligi nie taki straszny. Siatkarki świdnickiej Polonii dzielnie walczyły z PLKS-em Pszczyna w swoim ostatnim spotkaniu w roku 2018. Ostatecznie jednak to ekipa ze Śląska wywiozła ze Świdnicy komplet punktów wygrywając 3:1.
Podopieczne Magdaleny Sadowskiej do sobotniej potyczki przystąpiły z kolejnymi problemami kadrowymi. Tym razem pech nie ominął etatowej libero Wiktorii Gałązki, która na czwartkowym treningu doznała urazy kostki. Uraz eliminuje ją z gry na kilka tygodni. Wobec tego na tej pozycji wystąpiła Oliwia Pawleta. Początek spotkania to totalna dominacja PLKS-u. Pszczynianki mocną i precyzyjną zagrywką skutecznie uprzykrzały dobre przyjęcie świdniczanek. Drużyna przyjezdna szybko zbudowała bezpieczną przewagę punktową, ostatecznie wygrywając pierwszą partię do 16. Drugi set to zdecydowanie lepsza gra miejscowych. Polonia poprawiła grę w przyjęciu, dzięki czemu większe pole manewru miała rozgrywająca Ania Śmidowicz. Polonia przez większość drugiej partii była na prowadzeniu, niestety w końcówce znów zaczęło szwankować przyjęcie. Pszczynianki w samej końcówce dogoniły gospodynie i także drugi set padł ich łupem, tym razem do 22. Mogłoby się wydawać, że Polonia podłamie się takim obrotem spraw, jednak nic bardziej mylnego. MKS w trzecim secie wrzucił wyższy bieg. Mocna zagrywka, skuteczna gra w bloku Klaudii Kołodziejczak i precyzyjne ataki z drugiej linii Ewy Woźniak sprawiły, że tym razem gospodynie nie roztrwoniły kilku punktowej przewagi wygrywając trzecią odsłonę spotkania do 19. Utrata jednego seta wyraźnie rozjuszyła lidera II ligi. Trener Jarosław Bodys przed początkiem czwartego seta dokonał kilku roszad w składzie, co wyraźnie poprawiło grę w ataku PLKS-u. Rozpędzone pszczynianki nie popełniły błędów z poprzednich setów nie dając szans na skuteczną grę z kontry Polonii. Ostatecznie czwartego seta wygrały do 15, a całe spotkanie 3:1.
MKS Polonia Świdnica – PLKS Pszczyna 1:3 (16:25, 22:25, 25:19,15:25)
MKS Polonia: Śmidowicz (k), Woźniak, Bojko, Kołodziejczak, Armelle Fernandez, Mielczarek, Pawleta (l), Gierwatowska, Jewiarz
Pozostałe wyniki 16 kolejki:
Impel Volley Wrocław – Częstochowianka Częstochowa 1:3
Sobieski Oława – UKS Jedynka Siewierz 3:0
Amber Kalisz – Asotra Płomień Sosnowiec 0:3
MKS II Dąbrowa Górnicza – TKS Tychy 3:1
Bez wątpienia największą niespodzianką 16. serii gier jest porażka Jedynki Siewierz, czyli najbliższego rywala świdniczanek (mecz 5 stycznia w Siewierzu). UKS przegrał na wyjeździe z Sobieskim Oława w trzech setach. Dla oławianek to dopiero trzeci triumf w sezonie 2018/2019.
foto: Daniel Gębala