O kobietach w polityce z Małgorzatą Kidawą-Błońską [foto]

– Unia Europejska jest jak stare dobre małżeństwo. Ma dobre i gorsze okresy. Ale ważne, by zawsze dochodzić do porozumienia. To wymaga kompromisu i ustępstwa z każdej strony – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska podczas spotkania „Kobiety w polityce”, jakie 21 maja odbyło się w Galerii Fotografii.

Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek sejmu, odwiedziła Świdnicę, aby namawiać do udziału w niedzielnych wyborach do europarlamentu. Najpierw wspólnie z członkami Platformy Obywatelskiej, m.in. starostą świdnickim Piotrem Fedorowiczem, wiceprzewodniczącą Rady Miejskiej Joanną Gadzińską, oraz prezydent Świdnicy Beatą Moskal-Słaniewską i posłem Tomaszem Siemoniakiem namawiali do głosowania na Katarzynę Mrzygłocką. – Warto i trzeba głosować – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska. – 26 maja są bardzo ważne wybory. Jestem przekonana, że świdniczanie pokażą, że są w czołówce frekwencji – dodała Katarzyna Mrzygłocka.

Następnie o godzinie 17.00 w Galerii Fotografii w Świdnicy odbyło się spotkanie „Kobiety w polityce”. Spotkanie prowadziła Violetta Mazurek. Wicemarszałek przekonywała, jak ważne jest uczestnictwo kobiet w życiu politycznym. – Zawsze myślałam, że zwiążę swoje życie z teatrem. Nigdy nie przypuszczałam, że trafię do polityki. Moja aktywność zaczęła się, gdy syn poszedł do szkoły. Angażowałam się coraz więcej, to i to trzeba było zrobić. I znalazłam się w sejmie. Dziś wiem, że politykę trzeba uprawiać zespołowo. Chciałabym, by kobiety głosowały na te osoby, do których są przekonane. Płeć nie powinna być tym, kogo wybieramy, ale ważne jest, by kobiet było w polityce więcej. Zawsze w historii kobiety odgrywały ogromną rolę, tylko jakoś się o nich nie pisało. Kobiety były wszędzie, roznosiły ulotki, walczyły, były zsyłane. Prawa wyborcze też sobie wywalczyły, nikt ich nie dał ot tak – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska. – Kobiety godzą wiele ról, ale wciąż płaca kobiety i mężczyzny nie jest równa, mimo że wykonują tę samą pracę. Mają niższe emerytury. Nie zgadzam się jednak, by te płace były tak różne – dodała, zwracając uwagę na dyskryminację kobiet pod względem wynagrodzeń posłanka Katarzyna Mrzygłocka. Tomasz Siemoniak przekonywał, że z kobietami współpracuje się o wiele lepiej. – Nie kalkulują tak wszystkiego jak mężczyźni, tylko się angażują w pełni – mówił.

Świdniczanie obecni na spotkaniu chcieli wiedzieć, jak wicemarszałek zapatruje się na informację o kryzysie Unii Europejskiej. – Unia Europejska jest jak stare dobre małżeństwo. Ma dobre i gorsze okresy. Ale ważne, by zawsze dochodzić do porozumienia. To wymaga to kompromisu i ustępstwa z każdej strony. Uczestnictwo w unii daje nam pokój. Dzięki temu, że kraje się porozumiały, chronione są prawa poszczególnych krajów, ale też prawa jednostki – wyjaśniała Kidawa-Błońska, zaznaczając, że trzeba dokonywać starannych wyborów, głosując. Trzeba stawiać na tych, którzy potrafią rozmawiać, a nie dążyć do konfliktu.