Najmłodszy trzykrotny mistrz świata w rzucie młotem. Mistrz Europy i dwukrotny wicemistrz Europy, olimpijczyk z Londynu i Rio de Janeiro. Czterokrotny zwycięzca Uniwersjady, co uczynił jako pierwszy i jedyny do tej pory sportowiec w dziejach. Dwukrotny zdobywca Złotych Kolców. W 2015 roku odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Uwielbia długi sen, szybką jazdę i Dragon Ball. Jedyny i niepowtarzalny Paweł Fajdek spotkał się wczoraj ze swoimi fanami w Galerii Świdnickiej przy okazji promocji jego książki „Petarda. Historie z młotem w tle”.
Jak przyznaje sam Fajdek długo zastanawiał się nad napisaniem książki. – Zazwyczaj sportowcy wydają autobiografię na zakończenie swojej przygody ze sportem, a ja jeszcze nie wybieram się na sportową emeryturę. Mam nadzieję, że przede mną jeszcze 11 lat regularnych startów – mówił Paweł Fajdek. Książka jest pełna humoru i ciekawych anegdot związanych z codziennym życiem sportowca. W ”Petardzie” możemy przeczytać między innymi jak nasz mistrz zaspał na zawody i musiał w szaleńczym biegu dotrzeć na stadion (finalnie zawody wygrał), o ”porwaniu” swojej przyszłej małżonki czy traumatycznym wypadku z 2015 roku, kiedy podczas treningu rzucony przez niego młot trafił legendarnego trenera Czesława Cybulskiego.
Utytułowany młociarz z Żarowa zapowiada, że na jednej książce się nie skończy. Następne publikacja ma dotyczyć jego startów związanych z Igrzyskami Olimpijskimi… ”Do trzech razy sztuka?”
foto: Daniel Gębala